Dlaczego doszło do wypadku polskiego autokaru? Są wstępne przyczyny
Polacy ranni w wypadku na autostradzie A12 między Świeckiem a Berlinem w Niemczech trafili do trzech szpitali. - To łącznie 34 osoby - przekazał minister zdrowia Adam Niedzielski. Łącznie rannych zostało ponad 50 osób. Są też wstępne ustalenia ws. przyczyn wypadku.
09.05.2023 | aktual.: 09.05.2023 19:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wypadek wydarzył się na jezdni autostrady A12 w kierunku Polski między węzłami Storkow i Fürstenwalde. To ok. 40 km od polskiej granicy i Świecka.
Niemcy. Wypadek autobusu z Polski
- W wypadku polskiego autokaru, do którego doszło we wtorek na autostradzie nr 12 w Niemczech, poszkodowane zostały 53 osoby. Wszystkie są Polakami - poinformował mł. asp. Mateusz Sławek z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Minister Adam Niedzielski podczas popołudniowej konferencji prasowej przekazał, że według jego informacji od szpitali trafiły 34 osoby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nasze służby są oczywiście w pełnej gotowości, ale też mamy informację, że akcja ratunkowa po stronie niemieckiej przebiega na tyle sprawnie, że nie ma żadnego zapotrzebowania na wsparcie ze strony polskiej - podał Niedzielski.
Niemcy. Wypadek polskiego autokaru
- Z przekazanych nam informacji wynika, że bezpośrednio po wypadku sześć najciężej rannych osób pogotowie od razu zabrało do szpitali. Pozostałych, mniej poszkodowanych przemieszczono w bezpieczne miejsce, gdzie opatrzono i sprawdzono stan ich zdrowia. Niemieccy medycy podjęli decyzję, o przewiezieniu ich wszystkich na profilaktyczne badania do szpitali - powiedział policjant.
Poszkodowani trafili do szpitali w Berlinie oraz dodatkowo we Frankfurcie nad Odrą i Bad Saarow. Na razie nie zapadła decyzja, by kogokolwiek przewozić z niemieckich szpitali do placówek w naszym kraju. Sławek zaznaczył, że jeśli zajdzie taka konieczność, lubuska policja jest gotowa do pomocy w zorganizowaniu takich transportów.
Wypadek autobusu. "Polacy jechali do pracy"
- Wśród poszkodowanych są sami obywatele naszego kraju, to osoby dorosłe. Jechali oni do pracy w jednej z firm w pobliżu Berlina. Autokar należy do przewoźnika z województwa lubuskiego. Jego pasażerowie także są z tego regionu. Do autokaru wsiadali w różnych miejscowościach - powiedział Sławek.
Marcin Król, konsul RP w Berlinie, przekazał TVN24, że ciężko ranni mają złamania, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z ustaleń RMF FM wynika, że najmłodsza poszkodowana osoba ma 16 lat.
W związku z wypadkiem w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. została uruchomiona specjalna infolinia (numer: 47 791 11 49) dla bliskich poszkodowanych. Podobną infolinie uruchomiła storna także niemiecka (numer: +49 336 156 81612).
Wypadek polskiego autobusu pod Berlinem
Według wstępnych informacji, kierowca ciężarówki jadącej w kierunku Berlina próbowała zmienić pas ruchu. Jego samochód uderzył przy tym w jadącą z przodu ciężarówkę i zderzył się z bokiem autokaru - wyjaśnia RBB.
Autobusem relacji Świecko-Berlin podróżowało niemal 60 osób. Z relacji ratowników niemieckich służb wynika, że część z nich z rozbitego autobusu zdołało wyjść o własnych siłach.
Po wypadku autostrada A12 została zablokowana w obu kierunkach. Rozbite auta zablokowały przejazd pasami w kierunku Polski. Ich usuwanie może potrwać do wieczora.
Nie potwierdziły się początkowe doniesienia o dzieciach wśród ciężko rannych.
Źródła: TVN24, PAP, WP