PolskaMin. Religa: wrocławski szpital nie jest już zagrożony

Min. Religa: wrocławski szpital nie jest już zagrożony

Odzew społeczny na apel rodziców chorych
dzieci, a także kierownictwa wrocławskiej Kliniki Transplantacji
Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej o wsparcie tej placówki
jest niesłychany - powiedziała prof. Alicja Chybicka,
szefowa kliniki. Minister zdrowia Zbigniew Religa zapewnia, że
wrocławski szpital nie jest już zagrożony.

Min. Religa: wrocławski szpital nie jest już zagrożony
Źródło zdjęć: © PAP

###Galeria
[

]( http://wiadomosci.wp.pl/szpitale-ida-pod-mlotek-6038674161140865g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/szpitale-ida-pod-mlotek-6038674161140865g )
Szpitale idą pod młotek

Mamy koncepcję, której szczegóły będą zaprezentowane w ciągu kilku dni. Chcę jeszcze raz stanowczo zapewnić, że szpital zostanie uratowany, pacjenci nie są zagrożeni przerwaniem leczenia - powiedział minister zdrowia.

Szefowa kliniki podkreśla ogromne zainteresowanie pomocą dla placówki. Przychodzą ludzie z małymi dziećmi, które oddają nam swoje oszczędności. Starsi ludzie oddają emerytury. Ludzie z ulicy przychodzą, żeby zapytać o naszą sytuację i nas wesprzeć dobrym słowem, ale i pieniędzmi. To są bardzo różne sumy, ale wszystkie bardzo nas cieszą - mówi prof. Chybicka.

Klinikę Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu można też wesprzeć wysyłając sms-y o treści "pomoc" pod numer 7531. Placówce grozi zamknięcie z powodu długów Akademickiego Szpitala Klinicznego, któremu klinika podlega. Koszt sms-a wynosi 5 zł plus vat; pieniądze w całości są przeznaczone na leczenie dzieci z chorobami nowotworowymi.

Jak poinformowała prof. Alicja Chybicka, pieniądze można też przesyłać na konto Fundacji na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową: 50 1020 5242 0000 2702 0019 8556, w banku PKO IV O/Wrocław.

Dostaliśmy pieniądze od Polonii angielskiej, amerykańskiej i francuskiej. Dzwoni do nas cały świat gotowy nam pomóc finansowo - powiedziała.

Komornik zabrał nam nawet pieniądze z konta przeznaczone na wypłaty. Tak więc sytuacja jest bardzo dramatyczna. Tak dramatycznie jeszcze nie było, choć jesteśmy przyzwyczajeni do kłopotów - podkreśliła prof. Chybicka.

W piątek wrocławski oddział NFZ musiał przelać na konto komornika kolejne 4 mln zł. W sumie pod koniec tygodnia przekazał komornikowi ponad 12 mln zł za wykonane świadczenia oraz z kwoty przeznaczonej na podwyżki. Szpitalne pieniądze trafiły do komornika, bo Akademicki Szpital Kliniczny nie uzyskał od wierzycieli zgody na odroczenie o 30 dni spłaty zadłużenia.

W piątek rano rodzice dzieci leczonych w Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej w dramatycznym apelu zwrócili się o pomoc dla placówki.

Mający 300 mln zadłużenia Akademicki Szpital Kliniczny to największy szpital na Dolnym Śląsku i jeden z największych w kraju. Drugi wrocławski szpital, którego organem założycielskim jest Akademia Medyczna - Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 - zawarł porozumienie ze swoimi wierzycielami.

Minister zdrowia Zbigniew Religa w piątek zapowiedział powstanie programu zamiany długów krótkoterminowych na długoterminowe dla szpitali o strategicznym znaczeniu dla zdrowia Polaków. Również minister finansów Zyta Gilowska poinformowała, że rząd zastanawia się nad możliwością skorzystania z dotacji budżetowej w przypadku zaistnienia "celu szczególnego", co pozwoliłoby uniknąć sytuacji, w której pieniądze szpitali przejmuje komornik.

Według niej, zadłużenie służby zdrowia wynosi ogółem 6 mld zł, w tym 1 mld to "gorące długi, do spłaty natychmiast".

Źródło artykułu:PAP
szpitalwrocławpomoc
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)