Miller: nie dostałem wezwania na przesłuchanie
Były premier Leszek Miller nie stawił się na
wtorkowe przesłuchanie w katowickiej prokuraturze, badającej
okoliczności zatrzymania w 2002 roku ówczesnego szefa PKN Orlen
Andrzeja Modrzejewskiego. Miller powiedział, że nie otrzymał wezwania.
Przesłuchanie nie odbyło się dlatego, że nie stawił się świadek. Chcę podkreślić, że nie mamy dowodu prawidłowego doręczenia wezwania, w związku z tym musimy poczekać, żeby zobaczyć, jakie były przyczyny niestawienia się - powiedział dziennikarzom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach Tomasz Tadla.
Były premier Leszek Miller powiedział w Sejmie dziennikarzom, że nie stawił się na przesłuchanie w katowickiej prokuraturze badającej okoliczności zatrzymania w 2002 roku ówczesnego szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego, gdyż nie otrzymał na nie wezwania.
Ja bardzo chętnie pojadę do Katowic, tylko muszę otrzymać powiadomienie - powiedział.