Miller: nie dostałem wezwania na przesłuchanie
Były premier Leszek Miller nie stawił się na
wtorkowe przesłuchanie w katowickiej prokuraturze, badającej
okoliczności zatrzymania w 2002 roku ówczesnego szefa PKN Orlen
Andrzeja Modrzejewskiego. Miller powiedział, że nie otrzymał wezwania.
24.08.2004 | aktual.: 24.08.2004 14:27
Przesłuchanie nie odbyło się dlatego, że nie stawił się świadek. Chcę podkreślić, że nie mamy dowodu prawidłowego doręczenia wezwania, w związku z tym musimy poczekać, żeby zobaczyć, jakie były przyczyny niestawienia się - powiedział dziennikarzom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach Tomasz Tadla.
Były premier Leszek Miller powiedział w Sejmie dziennikarzom, że nie stawił się na przesłuchanie w katowickiej prokuraturze badającej okoliczności zatrzymania w 2002 roku ówczesnego szefa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego, gdyż nie otrzymał na nie wezwania.
Ja bardzo chętnie pojadę do Katowic, tylko muszę otrzymać powiadomienie - powiedział.