Mieli pojechać w podróż poślubną. Zamiast tego dołączyli do protestu
Piotr i Nina są świeżo upieczonym małżeństwem. Oboje z wielkim oddaniem pracują jako lekarze-rezydenci. Mieli wybrać się w podróż poślubną, ale w ostatniej chwili zmienili plany - postanowili dołączyć do protestu lekarzy. Od poniedziałku śpią na ziemi i głodują. Na pytanie, ile czasu będą jeszcze protestować, odpowiadają jednogłośnie: "Tyle, ile będzie trzeba".
Jestem Piotr To jest moja żona Nin… Rozwiń
Transkrypcja:
Jestem Piotr
To jest moja żona Nina od drugiego roku tak naprawdę się nie rozstajemy bo
Nina jest jest moja nie tylko moją żoną ale o tym
Czy za studia Bo moją koleżanką
Zwroty przestaniemy się dopiero teraz idę z narożne
Specjalizacje urlopie moglibyśmy
Sobie przyspieszyć naszą podróż poślubną ale połącz
Jesteśmy tutaj do tego dosyć po prostu udawania rzekomych zmian
Ochronne ochronie zdrowia
Jak wygląda ta noc tutaj jest chyba nie niezawygodnie prawda
Poduszka jest kołderka także z żoną Najważniejsze że jest blisko jest cieplutko
Nie ma za na nic Narzekać to jest tak duża Rzesza
A tak duża liczba młodych osób
Przeto naprawdę
Działa
Bardzo moc
Motywujące OK
Wymyśl
Sami i nawzajem nakręcony
Gówno w tej walce w walce o to żeby pacjenci mieli lepiej żebyś
Lepsze warunki pracy
Z dzieckiem na poszerzenie
Naszej rodziny to czas na wychowanie
Bardzo dobre pytanie
Dziecko potrzebuje uwagi jakieś
Przy
Pracy
300 godzin w miesiącu
Jest to trudne do zrobienia już
Bez wsparcia
Rodziny
Rodzeństwo
Jak długo
Zamierzacie tutaj zostać
Do
To do tego ile będzie trzeba Idę albo do czasu zyskali
Pikowanie nas przez
Lekarza głodowy