Znaleziono ciało. W tle sprawa porachunków kiboli
Policja zabezpieczyła ciało mężczyzny w pobliżu Radomska. Prokuratura z Katowic zleciła sekcję i badania DNA. Według ustaleń śledczych, to najprawdopodobniej 34-letni Marek Kubaczka, porwany we wrześniu.
Najważniejsze informacje:
- Ciało znaleziono w rejonie Radomska; prokuratura zleciła sekcję i badania DNA.
- Trop od początku prowadził do pseudokibiców GKS-u Katowice; zatrzymano m.in. Dariusza N. ps. "Daro".
- Śledczy nie wykluczają zarzutu zabójstwa z art. 148 kodeksu karnego.
Śledczy potwierdzili, że ciało zabezpieczono w okolicach Radomska. Na miejscu przez wiele godzin pracowali policyjni technicy. Prokuratura Okręgowa w Katowicach zleciła badania DNA oraz sekcję, która ma wskazać przyczynę śmierci.
Pijany kierowca oszalał. Zniszczył przejazd kolejowy na podwójnym gazie
Według "Gazety Wyborczej", wszystko wskazuje, że to 34-letni Marek Kubaczka, porwany 19 września w Katowicach.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Akty dywersji na kolei. Ruch prokuratury ws. podejrzanych
Co wiemy o porwaniu i wątku pseudokibiców GKS-u Katowice?
Mężczyzna wyszedł z mieszkania po wezwaniu przez domofon. Zrobił to w klapkach i szortach, bez telefonu, co sugeruje, że znał osobę, która go wywołała - opisuje gazeta.
Świadek widział, jak był krępowany przez kilku mężczyzn i wpychany do ciemnego auta. Od tamtej pory nie kontaktował się z bliskimi. W poszukiwania włączyli się też policjanci z Czech, bo pojawiły się sygnały o możliwym przetrzymywaniu go za granicą.
W tle pojawia się konflikt w środowisku pseudokibiców GKS-u Katowice, z którym 34-latek miał być związany, oraz wątek współpracy narkotykowej grup z Katowic i Krakowa.
Śledztwo od początku prowadziło do środowiska pseudokibiców GKS-u. Zatrzymano Kamila K., znajomego Dariusza N. ps. "Daro". Usłyszał zarzuty zacierania śladów po porwaniu i trafił na trzy miesiące do aresztu. Sąd w Katowicach wydał Europejski Nakaz Aresztowania dla "Daro"; mężczyzna został zatrzymany w Ostrawie z fałszywymi dokumentami. Prokuratura prowadzi proces ekstradycyjny, aby postawić mu zarzuty dotyczące porwania Marka Kubaczki.
Jakie są dalsze kroki prokuratury i policji w sprawie zabójstwa?
Kolejną osobą, której śledczy chcą postawić zarzuty w tym wątku, jest Mirosław L. ps. "Długi". Został ujęty w Niemczech, gdzie ma do odbycia karę. Obecnie przebywa w tamtejszym zakładzie karnym, więc nie wiadomo, kiedy trafi do Polski.
Prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok i analizę śladów z miejsca odnalezienia ciała. To przesądzi o kwalifikacji czynu i dalszych zarzutach. - W grę wchodzi artykuł 148 kodeksu karnego, czyli zabójstwo - przyznaje jeden ze śledczych.
Źródło: katowice.wyborcza.pl