Miedwiediew w panice? Uderzył w zachodnich liderów
Ostatnie wystąpienia zachodnich przywódców wywołały paniczną reakcję Dmitrija Miedwiediewa. Były rosyjski prezydent i premier w obraźliwych słowach uderzył m.in. w prezydenta Francji, który mówił niedawno o możliwości wysłania żołnierzy do Ukrainy.
Uwaga! Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej oraz przebiegu wojny, które podają rosyjskie media i białoruskie media państwowe, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Były rosyjski prezydent i premier, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny opublikował obraźliwy wpis uderzający w Zachód. Zareagował na słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który oznajmił, że rozmawiał z zachodnimi przywódcami o możliwości wysłania żołnierzy do Ukrainy.
"Seryjni klauni, którzy nigdy nie przepracowali ani jednego dnia w służbie cywilnej, kontrolują działania żołnierzy i kontrolują życie milionów nieszczęsnych ludzi, wysyłając ich na pewną śmierć" - napisał na Telegramie Dmitrij Miedwiediew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paraliż Brukseli. Policja starła się z rolnikami
Miedwiediew obrażał również władze Niemiec, które określił jako "kraj pokonanego faszyzmu", który domaga się wystrzału rakiet "do neonazistowskich potomków".
Miedwiediew w dalszej części swojego wpisu uderzył w zachodnich polityków - szefową Komisji Europejskiej, premiera Belgii i premiera Kanady - którzy odwiedzili Kijów w drugą rocznicę rosyjskiej napaści. Określił ich wizytę jako "teatralną", która ma na celu "odwrócenie uwagi własnego elektoratu od problemów" by "po raz kolejny wylizać but amerykańskiemu właścicielowi w służalczej egzaltacji".
"Drobni spadkobiercy Bonapartego, przymierzając oderwane dwieście lat temu złote epolety, żądni zemsty na skalę napoleońską, niosą ze sobą gwałtowną i niezwykle niebezpieczną zamieć związaną z lądowaniem wojsk poszczególnych państw NATO w Kijowie, a także o nowych broń do uderzenia w Rosję" - napisał Miedwiediew.