Miedwiediew przekazał Komorowskiemu akta ws. Katynia
Pełniący obowiązki prezydenta marszałek sejmu Bronisław Komorowski rozpoczął dwudniową wizytę w Moskwie od spotkania z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. - Pragnę podziękować za to, że uczestniczy pan w obchodach naszego wspólnego zwycięstwa nad faszyzmem - oznajmił rosyjski prezydent. Miedwiediew przekazał Komorowskiemu 67 tomów akt śledztwa, które w latach 1990-2004 w sprawie zbrodni katyńskiej prowadziła Główna Prokuratura Wojskowa FR.
Polska delegacja poleciała do Rosji wyczarterowanym od LOT-u Embraerem.
Miedwiediew oświadczył Komorowskiemu na Kremlu, że na jego polecenie kontynuowane będą czynności, mające na celu odtajnienie akt śledztwa katyńskiego.
Umarzając w 2004 roku dochodzenie katyńskie, strona rosyjska utajniła 116 ze 183 tomów akt. Jawne pozostało 67 tomów.
Marszałek sejmu zapowiadał, że z prezydentem Rosji będzie rozmawiał o postępach w śledztwie prowadzonym w sprawie przyczyn katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem oraz o zbrodni katyńskiej.
Bronisław Komorowski oświadczył, że ujawnienie prawdy o Katyniu może być dobrą podstawą do rozwoju stosunków polsko-rosyjskich. Podziękował rosyjskiemu prezydentowi za przekazane Polsce materiały dotyczące zbrodni katyńskiej. - Liczymy, że jest to początek prac, które pozwolą rozsupłać węzeł katyński - powiedział.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że konkluzje ze śledztwa w sprawie katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, w której zginął prezydent Lech Kaczyński, powinny być przedstawione jak najszerszej opinii publicznej.
Po tym spotkaniu przewidziano złożenie kwiatów na Cmentarzu Dońskim. Wieczorem w polskiej ambasadzie w Moskwie odbędzie się uroczysta ceremonia wręczenia odznaczeń rosyjskim obywatelom.
W niedzielę od 10.00 Komorowski będzie uczestniczył w obchodach 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej, następnie zostaną złożone kwiaty na Grobie Nieznanego Żołnierza. Po południu planowane jest uroczyste przyjęcie wydane przez prezydenta Rosji. Polska delegacja ma wrócić do Warszawy w niedzielę wieczorem.
Wieczorem w ambasadzie RP w Moskwie Komorowski wręczy polskie odznaczenia państwowe obywatelom Rosji - specjalistom ze struktur Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, Ministerstwa Zdrowia i Rozwoju Społecznego, Ministerstwa Transportu oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - którzy z największym zaangażowaniem uczestniczyli w działaniach, podjętych po katastrofie pod Smoleńskiem, zarówno na miejscu, jak i przy identyfikowaniu ofiar w Moskwie.
Odznaczy także rosyjskich obywateli zasłużonych w ujawnieniu prawdy o zbrodni w Katyniu. Podczas tej uroczystości nastąpi również przekazanie godła RP, odnalezionego na miejscu katastrofy polskiego samolotu.
Podczas pobytu w Moskwie Komorowski spotka się także z kanclerz Niemiec Angelą Merkel oraz prezydentem Izraela Szimonem Peresem.
Nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do dyplomatycznych wiadomo, że strona polska planuje, aby marszałek Sejmu w drodze powrotnej pojechał również do Smoleńska. Według nieoficjalnych źródeł, Komorowski wraz z delegacją pojechałby z Moskwy do Smoleńska samochodem. Niewykluczone, że powrót do kraju polskiej delegacji odbyłby się przez Mińsk - tych informacji nie potwierdzają na razie oficjalnie ani Kancelaria Sejmu, ani MSZ.
Marszałkowi towarzyszą m.in. szef BBN Stanisław Koziej, współprzewodniczący polsko-rosyjskiej Grupy ds. Trudnych Adam Rotfeld, reżyser Andrzej Wajda oraz gen. Wojciech Jaruzelski.
Komorowski zapowiedział, że podczas wizyty w Moskwie zaprosi do Polski prezydenta Rosji. Jak zaznaczył, zaproszenie to powinno być jednak ponowione po czerwcowych wyborach prezydenckich w Polsce. Z prezydentem Rosji marszałek sejmu będzie rozmawiał o postępach w śledztwie prowadzonym w sprawie przyczyn katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem oraz o zbrodni katyńskiej.
Prezydent Miedwiediew zaprosił Komorowskiego do udziału w moskiewskich uroczystościach podczas spotkania 18 kwietnia w Krakowie przed uroczystościami pogrzebowymi pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. W tegorocznej defiladzie na Placu Czerwonym w Moskwie weźmie udział ok. 10 tys. żołnierzy rosyjskich, a także żołnierze z zagranicy, m.in. z Polski.