Michał Woś o pozwie zbiorowym branży fitness i "duchu przedsiębiorczości w narodzie"
- Trzeba przyznać, że jest pewien dylemat. To znaczy w opinii większości nie ma wątpliwości konstytucyjnych, obostrzenia są wprowadzane na podstawie ustawy, która precyzowana jest rozporządzeniem. I tu jest pies pogrzebany, ci, którzy twierdzą, że takie obostrzenia są niekonstytucyjne, bo są wprowadzane rozporządzeniami, nie widzą ustawy, która to umożliwia. To jest pewna subtelność prawna, do rozstrzygnięcia przez najwyższe instancje - stwierdził w programie "Tłit" wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, polityk Solidarnej Polski. W ten sposób odniósł się do uruchomienia przez Polską Federację Fitness "projektu pozwu zbiorowego przeciwko obowiązującym restrykcjom oraz w sprawie odszkodowań dla przedsiębiorców, którzy na skutek obostrzeń musieli ograniczyć działalność klubów fitness". Ich zdaniem "lockdown jest niekonstytucyjny i nielegalny". - Stanowisko rządu, większości parlamentarnej i większości prawników w Polsce jest takie, że walka z pandemią może być prowadzona dzięki ustawie i te ograniczenia są wprowadzane na podstawie tej ustawy - dodał wiceminister sprawiedliwości. Polityk Solidarnej Polski zwrócił też uwagę "na ducha przedsiębiorczości w narodzie, który nie gaśnie mimo tych wszystkich ograniczeń". - Wiele osób szuka możliwości, kruczków prawnych, by je obejść. Nie jest to chwalebne, takie szukanie możliwości obejścia prawa, ale jednak z pewną ciekawością obserwujemy, jak działa np. słynne lodowisko, które zmieniło się w kwiaciarnię - stwierdził polityk Solidarnej Polski.
Polska Federacja Fitness uruchamia… Rozwiń
Transkrypcja: