Kanclerz Niemiec krytykuje podróż Orbana. "Bez europejskiego mandatu"

• Kanclerz Friedrich Merz wezwał do szybkich decyzji UE w sprawie wykorzystania zamrożonych aktywów Rosji na rzecz Ukrainy. Berlin i Lublana popierają ten pomysł.
• Merz skrytykował ostro wizytę Viktora Orbana w Moskwie.
• Przeciwko wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów jest Belgia.

Kanclerz Friedrich Merz powiedział w piątek, że sprawa zamrożonych rosyjskich aktywów staje się coraz pilniejsza. Wyraził nadzieję, że państwa UE szybko uzgodnią rozwiązanie, które pomoże sfinansować wsparcie dla Ukrainy.

Podczas spotkania w Berlinie szefowie rządów Niemiec i Słowenii, Friedrich Merz i Robert Golob, byli zgodni, że zamrożone rosyjskie aktywa powinny zostać wykorzystane do osiągnięcia pokoju w Ukrainie.

Merz odniósł się też do wizyty premiera Węgier w Moskwie. Podkreślił, że odbyła się ona "bez mandatu europejskiego i bez uzgodnienia z nami". Kanclerz przypomniał, że po wyjeździe Viktora Orbana do Rosji w 2024 r. nasiliły się rosyjskie ataki na ukraińską infrastrukturę i cele cywilne. - Wizyta ta nie tylko zakończyła się niepowodzeniem. Kilka dni później doszło do najsilniejszych ataków rosyjskiej armii, w tym przeciwko infrastrukturze i celom cywilnym w Ukrainie - podkreślił Merz.

Rzeczniczka Komisji Europejskiej Paula Pinho poinformowała w piątek, że KE prowadzi intensywne rozmowy z państwami UE na temat wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów do finansowania Ukrainy. List sprzeciwiający się tej propozycji wysłał w czwartek premier Belgii Bart De Wever, ostrzegając, że program "pożyczek reparacyjnych" może naruszać prawo międzynarodowe, zagrozić stabilności rynków finansowych i utrudnić osiągnięcie pokoju w Ukrainie.

Premier Węgier potwierdził w piątek rano, że tego dnia spotka się z przywódcą Rosji Władimirem Putinem w Moskwie, a ich rozmowy będą dotyczyć dostaw rosyjskiej ropy naftowej i gazu dla Budapesztu oraz wojny w Ukrainie. Orban ostatni raz odwiedził Putina w lipcu 2024 r.