Michał Tusk poda do sądu Marka Suskiego. Poseł PiS ma zapłacić 50 tys. zł na WOŚP
Michał Tusk, syn byłego premiera, idzie do sądu z Markiem Suskim, wiceszefem komisji śledczej ds. Amber Gold. Chodzi o wypowiedź posła PiS, który zarzucił Tuskowi przekazanie Marcinowi P. tajnych informacji. Tusk będzie się domagał od posła przekazania 50 tysięcy złotych na WOŚP.
Poseł PiS Marek Suski ma kłopoty. Michał Tusk będzie się domagał od niego przekazania 50 tysięcy złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Taką informację przekazał Roman Giertych, który będzie reprezentował Tuska juniora przed sądem.
Chodzi o wypowiedź Suskiego z wtorku. Polityk stwierdził, że Donald Tusk najprawdopodobniej ostrzegł syna o podejrzeniach wobec Amber Gold, a ten przekazał ostrzeżenie twórcom piramidy finansowej.
Giertych tłumaczy, że to jeszcze nie pozew, a tylko skierowany do sądu wniosek o przeprosiny i zadośćuczynienie. - Mój Mocodawca jako świadek wzywany przez Komisję Śledczą nie chce stwarzać wrażenia, że zamierza wyłączyć M. Suskiego z Komisji Śledczej - tłumaczy prawnik. - Zdaniem mego Mocodawcy spotkanie z w/w w ramach Komisji może być, jak pokazały dotychczasowe prace komisji, niezwykle inspirujące - dodaje, czyniąc najprawdopodobniej przytyk do słynnej wymiany zdań o carycy Katarzynie.
Dopiero jeśli Suski nie zgodzi się na przeprosiny i nie przekaże WOŚP 50 tysięcy, skierowany zostanie pozew. Stanie się to po przesłuchaniu Michała Tuska. Ma stanąć przed Komisją śledczą ds. Amber Gold 21 czerwca. Giertych zastrzega jednak, że podobne wypowiedzi nie będą pozostawały bez rekacji.
