Wszystko widać na zdjęciach. Poseł ma za nic przepisy drogowe?

Łukasz Mejza został przyłapany, jak nocą na hulajnodze elektrycznej przejeżdża na czerwonym świetle w centrum Warszawy. "Fakt" opublikował zdjęcia, na których widać, jak poseł łamie prawo, aby jak najszybciej dotrzeć do lokalu gastronomicznego.

Łukasz MejzaŁukasz Mejza
Źródło zdjęć: © East News | Marysia Zawada/REPORTER

Co musisz wiedzieć?

  • Poseł PiS Łukasz Mejza został sfotografowany, gdy nocą na hulajnodze elektrycznej przejeżdżał przez skrzyżowanie Marszałkowskiej i Wspólnej w Warszawie na czerwonym świetle.
  • Zgodnie z przepisami, za takie wykroczenie grozi mandat do 500 zł, a dodatkowo korzystanie z telefonu podczas jazdy hulajnogą może skutkować karą 200 zł.
  • Policjanci przypominają, że hulajnoga elektryczna to nie zabawka i obowiązują przy niej te same zasady ostrożności, co rowerzystów.

Zdjęcia, które opublikował "Fakt", pokazują posła Łukasza Mejzę w nietypowej sytuacji. Nocą, ubrany w garnitur i kamizelkę, ze słuchawkami w uszach, przemierza centrum Warszawy na hulajnodze elektrycznej.

Na kolejnych zdjęciach widać, jak poseł Mejza jedzie po chodniku, zatrzymuje się przy okienku nocnego lokalu gastronomicznego i składa zamówienie.

Mejza łamie przepisy

Zgodnie z przepisami, hulajnogą elektryczną nie wolno wjeżdżać na przejście dla pieszych - należy zsiąść i przeprowadzić ją, zachowując ostrożność. Tymczasem - co dokładnie widać na zdjęciach - Mejza przejeżdża po pasach na czerwonym świetle przy ruchliwym skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Wspólnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wpadli przez czerwone światło. Nagrania z Warszawy

Zgodnie z kodeksem za to wykroczenie poseł mógłby dostać 500 zł mandatu.

Na fotografiach widać też, że poseł pędzi ze słuchawkami w uszach, co jest legalne, ale może być niebezpieczne. Słuchawki ograniczają percepcję dźwięków otoczenia, co znacząco może utrudnić dostrzeżenie w porę zbliżającego się pojazdu. Tym bardziej, gdy łamie się przepisy i wjeżdża na pasy na czerwonym świetle.

Niedawno Komenda Stołeczna Policji opublikowała apel o bezpieczeństwo do kierujących hulajnogą.

"To pojazd przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego, a maksymalna prędkość z jaką możesz się poruszać, to 20 km/h. Gdy już musisz się poruszać po drodze dla pieszych, ponieważ nie ma drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, to dostosuj prędkość do prędkości pieszego, ustąp mu pierwszeństwa i nie utrudniaj jego ruchu. Po jezdni możesz jechać tylko wtedy, gdy dopuszczalna prędkość dla pojazdów wynosi do 30 km/h i brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów" - przestrzegają policjanci z ruchu drogowego.

Źródło: "Fakt", Komenda Stołeczna Policji

Wybrane dla Ciebie
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Kobosko: Hołownia wróci wzmocniony do polityki
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Hołownia zapowiada zmiany w kilometrówkach. "W najbliższych dniach"
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Żurawlow nie trafi do Niemiec. Kaczyński atakuje rząd Tuska
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Migranci wykopali tunel na granicy z Białorusią
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Prokuratura umorzyła śledztwo wobec Majchrowskiego
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Koniec bezkarności. Kierowcy z zakazem będą pod nadzorem
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie. Co zrobi Orban? [OPINIA]
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Ukrainiec oskarżany o wysadzenie Nord Stream zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko? 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu