Masowe zatrucie funkcjonariuszy na ŚDM. 58-osobowy oddział jechał do Brzegów
• 58 funkcjonariuszy zatruło się w drodze do Brzegów
• Oddział prewencji ze Szczecina miał ochraniać ŚDM
• Sanepid wszczął w tej sprawie kontrolę
• Przed południem policjanci poczuli się już lepiej i zgłosili gotowość do pracy
Jak informuje tvn24.pl, cały 58-osobowy oddział z wydziału prewencji ze Szczecina, który miał ochraniać ŚDM, zatruł się w drodze do podkrakowskich Brzegów.
Według Radia Zet, do zatrucia doszło prawdopodobnie w piątek wieczorem. Nie było ono groźne, ale skutecznie utrudniało pełnienie obowiązków. W sobotę przed południem policjanci poczuli się już lepiej i sami zgłosili gotowość do pełnienia służby - podało radio.
- Wszyscy mieli bóle brzucha, wymiotowali. Niezbędna była pomoc lekarzy - mówił TVN24 jeden z policjantów. Jedzenie dla policjantów przygotowywały firmy cateringowe. Jeżeli okaże się, że któraś z nich zawiniła, policja wyciągnie wobec nich konsekwencje.
- Robimy wszystko, by ustalić źródło zatrucia, na szczęście niegroźnego. Jeżeli okaże się winna firma, która przygotowywała jedzenie, zażądamy szczegółowych wyjaśnień i kontroli stacji sanitarno-epidemiologicznej oraz wyciągnięcia surowych konsekwencji - powiedział TVN24 Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego.