Masakra w Buczy. Generał o bestialstwie i zbrodni Rosjan
- Gdyby znaleziono tam jedną ofiarę, dwie, można byłoby to potraktować jako sytuację incydentalną. Tutaj nie można tak tego nazwać. Ilość ofiar i sposób postępowania wskazuje na to, że żołnierze, jeżeli nie dostali rozkazu w co wątpię, to na pewno działali za przyzwoleniem swoich przełożonych – powiedział w programie WP Newsroom gen. broni rez. dr Mirosław Różański, prezes Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints. Ekspert odniósł się do rosyjskiej armii, która dokonała masowych egzekucji na ludności cywilnej m.in. w Buczy. - Skala tej tragedii świadczy jak najgorzej o armii rosyjskiej. Widzimy jacy żołnierze, jakie osoby i o jakich dewiacjach znajdują się w szeregach tej armii. Dotyczy to także kadry dowódczej, która akceptowała to lub sama wydawała polecenia. Wskazuje się, że to konkretna jednostka została tu skierowana, ale to może być mylny trop – dodał generał. - Tam po prostu dokonano zbrodni. Ci żołnierze charakteryzowali się bestialstwem, oni chyba byli już w jakiś sposób odczłowieczeni. Rosja i dowódcy za nic mają prawo międzynarodowe – podsumował prezes Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints.