Mariusz Błaszczak zapowiada kolejne lokalizacje amerykańskich żołnierzy w Polsce

W czerwcu prezydent USA Donald Trump podpisał porozumienie w ramach którego do obecnych w Polsce 4,5 tys. amerykańskich żołnierzy dołączy tysiąc kolejnych. Stany Zjednoczone wprowadzą w naszym kraju także dowództwo na poziomie dywizji.

Szczegóły ws. siódmej lokalizacji miały zostać ustalone podczas wizyty Donalda Trumpa w Polsce. Przyjazd amerykańskiego przywódcy został jednak odwołany w związku z huraganem Dorian, który ma niebawem uderzyć w wybrzeże Florydy. - W trakcie wizyty prezydenta Dudy w USA i podpisania deklaracji obiecaliśmy sobie, że wkrótce wypełnimy to bardziej konkretną treścią, temu będzie służyła kolejna deklaracja, której w prawdzie teraz nie podpisaliśmy, ze względu na to, że pan prezydent Trump nie przyjedzie, ale działamy tak, jakby ona już została zawarta, jakby już została podpisana. Realizujemy ten plan, a w najbliższym czasie ona zostanie sfinalizowana - powiedział dziennikarzom John Bolton.

Szef polskiego MON zapowiedział, że podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej Donalda Trumpa zastąpi wiceprezydent USA Mike Pence. Dodał, że wspomniane przetasowanie wymusi zmiany w programie obchodów. - Mike Pence na pewno wygłosi bardzo interesujące słowa, warto się wsłuchiwać w przemówienie, którego będziemy wkrótce świadkami - ocenił.

Po spotkaniu Błaszczak podkreślał, że relacje polsko-amerykańskie są najlepsze w historii obu państw. Dodał, że dużą rolę w ich poprawie odegrał John Bolton. - Dziękowałem panu ambasadorowi za zaangażowanie w proces wzmacniania relacji wojskowych polsko-amerykańskich, za osobiste zaangażowanie, ono było niezwykle istotne, żebyśmy osiągnęli wspólny sukces, tym sukcesem było podpisanie przez prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych wspólnej deklaracji 12 czerwca tego roku - oświadczył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl