Mariusz Błaszczak o wypowiedziach Władimira Putina. "Kłamie, bo uprawia taką politykę od lat"

Władimir Putin stwierdził ostatnio, że Polska odpowiada za "rozbiór Czechosłowacji". Ambasadora RP w III Rzeszy Józefa Lipskiego nazwał z kolei "bydlakiem i antysemicką świnią". Na te słowa zareagował premier Mateusz Morawiecki, który oświadczył, że prezydent Rosji "wielokrotnie kłamał na temat Polski i nie ma zgody na zamianę katów z ofiarami".

Mariusz Błaszczak uznał, że odpowiedź szefa rządu była "mocna, stanowcza i właściwa". - Trzeba podkreślać prawdę historyczną - mówił na antenie Radiowej Jedynki. Przypomniał również obchody 1 września, kiedy prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier przeprosił na Westerplatte za rok 1939. Wydarzenie nazwał "sukcesem dyplomatycznym Andrzeja Dudy".

Szef MON odpowiedział co może być powodem kłamstw na temat naszego kraju. - Putin taką politykę uprawia od lat. Na arenie międzynarodowej odnosi kolejne porażki. Polska uniezależniła się od dostaw rosyjskiego gazu, a Stany Zjednoczone nałożyły sankcje za Nord Stream II pokazując, że kontrakt zagraża Europie - tłumaczył.

Według Błaszczaka rząd w tej sprawie "oczekuje wsparcia, a nie krytyki". - Opozycja zachowuje się w sposób niewłaściwy. Widać, że domniemane korzyści polityczne przeważają nad interesami państwa polskiego - stwierdził. Wpis Radosława Sikorskiego na Twitterze uznał natomiast za "haniebne zachowanie".

Minister obrony narodowej nawiązał również do słów Donalda Tuska, który apelował o wspólne stanowisko polskich władz i opozycji. - Nie ustalili przekazu, bo Grzegorz Schetyna i Małgorzata Kidawa-Błońska nas atakowali. Tusk ma łatwe rozwiązanie. Wystarczy, że poprze rząd i Mateusz Morawieckiego w tej kwestii - zakończył.

Źródło: Radiowa Jedynka

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl