Mapa tykających bomb na Śląsku. Liczba poraża

Niepokojące dane ze Śląska. Aż 44 miejsca w 31 miastach. Tyle tykających, nierozbrojonych ekologicznych bomb jest na Śląsku. Wirtualna Polska dotarła do zestawienia nielegalnych składowisk odpadów w województwie. Wszystkie mogą stanowić szczególne zagrożenie dla życia i zdrowia.

Mamy zestawienie nielegalnych składowisk odpadów w woj. śląskimMamy zestawienie nielegalnych składowisk odpadów w województwie śląskim
Źródło zdjęć: © WP
Paweł Pawlik

Ogromny pożar nielegalnego składu chemikaliów w Siemianowicach Śląskich, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, zwrócił uwagę na wciąż nierozwiązany problem nielegalnych wysypisk. Kłęby czarnego dymu były widoczne w sąsiednich miastach, lokalne media podawały, że aż 30 kilometrów od zarzewia ognia. Wojewoda śląski zwołał sztab kryzysowy. Mieszkańcy otrzymali wiadomości z alertem RBC.

Wzajemnie ostrzegali się przed wychodzeniem z domów, przypominali o zamykaniu okien. Również eksperci przestrzegali przed ewentualnym zagrożeniem. - Powinniśmy być przerażeni. Paliły się chemikalia, czekamy na wyniki badań wody, ale na pewno te substancje się tam dostały - komentował prof. Piotr Skubała z Państwowej Rady Ochrony Przyrody.

Wirtualna Polska zapoznała się z wykazem składowisk, które mogą stanowić szczególne zagrożenie, prowadzonym przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach.

To 44 miejsca w 31 miejscowościach województwa śląskiego. Najwięcej - po cztery w każdym - ujawniono w Częstochowie i Zawierciu. Po trzy nielegalne składowiska znajdują się w Katowicach, Gliwicach i Siemianowicach Śląskich, a dwa w Sosnowcu. Najstarsze ujawniono jeszcze w 2012 roku (Czechowice-Dziedzice), a część już w ubiegłym roku (Kończyce Wielkie, Hażlach, Toszek-Pisarzowice).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mapa nielegalnych składowisk odpadów w woj. śląskim

Odpady magazynowane są w halach, naczepach samochodów ciężarowych, ale też bezpośrednio na gruncie. To m.in. odpady pochodzenia chemicznego: farby, lakiery, rozpuszczalniki, kwaśne smoły z przeróbki ropy naftowej zmieszane z wapnem i węglem, czy stare opony. Często śmieci zajmują ogromne działki.

Na mapie woj. śląskiego wskazaliśmy miejscowości, w których zgodnie z informacjami WIOŚ, znajdują się nielegalne składy odpadów stanowiące szczególne zagrożenie. W nawiasach podaliśmy liczbę takich miejsc.

Miejsc nielegalnego składowania odpadów, które mogą stanowić szczególne zagrożenie w woj. śląskim
Miejsc nielegalnego składowania odpadów, które mogą stanowić szczególne zagrożenie w woj. śląskim © WP | Angelika Sętorek

Czynności zmierzające do ustalenia sprawcy

- Po ujawnieniu takiego miejsca informujemy samorząd lokalny, który jest zobowiązany do wydania decyzji nakazującej usunięcie odpadów ich posiadaczowi, albo do ich zastępczego usunięcia w przypadku, gdy stanowią zagrożenie dla zdrowia, życia i środowiska. W takich przypadkach informujemy również policję, straż pożarną oraz bardzo często prokuraturę - mówi Wirtualnej Polsce Małgorzata Zielonka, rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach.

- Inspektorzy WIOŚ w Katowicach, we współpracy z prokuraturą, w kilku śledztwach prowadzą czynności zmierzające do ustalenia sprawcy i przypisania mu odpowiedzialności karnej. W kilku takich przypadkach prokuratura dokonała już zatrzymań osób podejrzanych o sprawstwo, niejednokrotnie w ramach zorganizowanych grup przestępczych - dodaje Zielonka.

Śledztwo w sprawie mafii śmieciowej

Przypomnijmy, że prokuratura w Siemianowicach Śląskich prowadzi śledztwo po ostatnim pożarze nielegalnego składowiska w tym mieście. Od kilku lat działalność mafii śmieciowej prześwietla prokuratura z Katowic.

- Śledztwo dotyczy różnych podmiotów, które w ponad 30 miejscowościach na terenie woj. śląskiego i całego kraju, prowadziły nielegalne składowiska. Zarzuty usłyszały w nim dotychczas 73 osoby - mówił na początku tygodnia prok. Michał Binkiewicz, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach. Dla dobra śledztwa nie ujawnia, o jakie lokalizacje chodzi.

W woj. śląskim doszło w ostatnich dniach do kilku pożarów składowisk. W czwartek przed południem strażacy gasili ogień na dzikim wysypisku śmieci w Świętochłowicach. Paliły się materiały z tworzyw sztucznych. W rozmowie z WP ocenili, że doszło prawdopodobnie do podpalenia.

Kilkanaście godzin wcześniej ogień pojawił się na wysypisku w Czechowicach-Dziedzicach. Paliły się śmieci znajdujące się w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Natomiast pod koniec ubiegłego tygodnia doszło do ogromnego pożaru nielegalnego składowiska chemikaliów w Siemianowicach Śląskich.

Paweł Pawlik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: Pawel.Pawlik@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Pokazali zdjęcia Nawrockiego z Białego Domu. Wiadomo nawet, co jadł
Pokazali zdjęcia Nawrockiego z Białego Domu. Wiadomo nawet, co jadł
O jego zachowaniu mówił cały świat. Biznesmen zatrudnił ochronę
O jego zachowaniu mówił cały świat. Biznesmen zatrudnił ochronę
Burze i deszcze. Co nas czeka w pogodzie na początku tygodnia?
Burze i deszcze. Co nas czeka w pogodzie na początku tygodnia?
Wielka obława w Bostonie. Dziesiątki zatrzymanych
Wielka obława w Bostonie. Dziesiątki zatrzymanych
Niezidentyfikowany obiekt w Polatyczach. Na miejscu pracują służby
Niezidentyfikowany obiekt w Polatyczach. Na miejscu pracują służby
Działo się w nocy. Znów jadą do Trumpa. Padła deklaracja ws. Rosji
Działo się w nocy. Znów jadą do Trumpa. Padła deklaracja ws. Rosji
W Portugalii to już plaga. Pojawiło się mnóstwo podpalaczy
W Portugalii to już plaga. Pojawiło się mnóstwo podpalaczy
Trump pojawił się na finale US Open. Tak zareagowali kibice
Trump pojawił się na finale US Open. Tak zareagowali kibice
Trump będzie rozmawiał z Putinem. "Nie jestem zachwycony"
Trump będzie rozmawiał z Putinem. "Nie jestem zachwycony"
Tragedia w Afryce. 11 osób nie żyje po ataku hipopotama
Tragedia w Afryce. 11 osób nie żyje po ataku hipopotama
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Niemcy gromadzą żywność na wypadek wojny i kryzysów
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega
Putin zaatakuje przy granicy z Polską? Ekspert ostrzega