Trwa ładowanie...

"Mandat pani Pawłowskiej jest nielegalny". Przemysław Czarnek dla WP

Szef lubelskich struktur PiS Przemysław Czarnek protestuje przeciwko objęciu mandatu poselskiego przez Monikę Pawłowską. O tym, że polityczka zamierza zastąpić Mariusza Kamińskiego w Sejmie, informowaliśmy jako pierwsi w Wirtualnej Polsce. - To niepoważne - komentuje w WP były minister edukacji.

Przemysław Czarnek i Monika PawłowskaPrzemysław Czarnek i Monika PawłowskaŹródło: East News, fot: East News
dwtoa2z
dwtoa2z

- Uważam że mandat, który obejmuje pani Pawłowska, jest nielegalny. Tak też uważa Sąd Najwyższy. Obejmowanie 461. mandatu w Sejmie, wbrew wcześniejszym deklaracjom pani Pawłowskiej, jest po prostu niepoważne. Ale to jej wybór - mówi Wirtualnej Polsce poseł Przemysław Czarnek, szef lubelskich struktur PiS.

Jak dodaje polityk, "w tej sytuacji Monika Pawłowska oczywiście nie będzie kandydowała do Sejmiku Województwa Lubelskiego z listy PiS".

- Ciekawe, czym przekonał panią Pawłowską pan Hołownia. Pewnie niebawem się przekonamy - zastanawia się poseł Czarnek.

Monika Pawłowska zdecydowała się przyjąć mandat poselski po Mariuszu Kamińskim - dowiedziała się Wirtualna Polska. O decyzji była i przyszła posłanka ma poinformować na konferencji prasowej w Sejmie.

dwtoa2z

O tym, że Monika Pawłowska rozważa przyjęcie mandatu po Mariuszu Kamińskim, pisaliśmy w Wirtualnej Polsce na początku lutego. W tym tygodniu informowaliśmy, że spodziewają się tego sami politycy PiS. - W partii była o to obawa - przyznali nam posłowie.

Politycy PiS wciąż twierdzą, że Mariusz Kamiński z Maciejem Wąsikiem są posłami i nikt nie ma prawa zastępować ich w Sejmie.

Jarosław Kaczyński próbował odwieść posłankę od tego pomysłu. Dlatego zaproponował jej kandydowanie z pierwszego miejsca na liście w wyborach do Sejmiku Województwa Lubelskiego - z obietnicą objęcia "ważnych funkcji" na poziomie władz regionu.

Pawłowska - jak pisaliśmy - nie była zainteresowana propozycją. Zwłaszcza że na wstępną wersję listy do sejmiku - zatwierdzoną przez Komitet Polityczny PiS - miała zostać wpisana bez jej wiedzy. Posłanka miała o tym poinformować prezesa PiS w bezpośredniej rozmowie podczas spotkania w centrali PiS przy Nowogrodzkiej.

dwtoa2z

Kaczyńskiemu nie udało się przekonać Pawłowskiej

Przypomnijmy: Jarosław Kaczyński stanowczo nie zgadzał się, by ktokolwiek obejmował mandat po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku. Zdaniem PiS, byli szefowie CBA wciąż są posłami i mają prawo uczestniczyć w obradach na sali plenarnej. Tak też uważa prezydent Andrzej Duda.

- Nie ma żadnego wolnego mandatu. To jest łamanie prawa - stwierdził Kaczyński pytany o decyzje Szymona Hołowni w tej sprawie.

Marszałek Sejmu - a także większość prawników - uważa inaczej. Dlatego uniemożliwia Kamińskiemu i Wąsikowi udział w obradach.

Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce na początku lutego, Monika Pawłowska otrzymała od PiS wyraźną sugestię, żeby nie przyjmować mandatu po Mariuszu Kamińskim. Do byłej posłanki miał osobiście zadzwonić Jarosław Kaczyński i poinformować, że zostanie kandydatką w wyborach do Sejmiku Województwa Lubelskiego z okręgu nr 4.

dwtoa2z

Jak informowaliśmy, w przypadku, gdy Monika Pawłowska przyjmie mandat po Mariuszu Kamińskim, PiS nie przyjmie jej do klubu parlamentarnego.

Kto pierwszy po Kamińskim

Według marszałka Sejmu Szymona Hołowni to właśnie Monika Pawłowska powinna objąć mandat poselski po skazanym przez sąd (i ułaskawionym przez prezydenta) Mariuszu Kamińskim. W wyborach parlamentarnych kandydowała z tego samego okręgu, co były szef CBA, ale nie dostała się do Sejmu.

Uzyskała jednak na tyle dobry wynik (z czwartego miejsca), że jest pierwszą w kolejności osobą z listy, która - w przypadku utraty mandatu przez Kamińskiego - obejmuje mandat posła. O szczegółach pisaliśmy w Wirtualnej Polsce.

dwtoa2z

Pawłowska po wyborach ograniczała aktywności medialne. Czekała na rozwój wypadków. Od tamtej pory sporo się wydarzyło - przede wszystkim prezydent ułaskawił Kamińskiego i Macieja , przez co - jak przekonywali politycy większości rządowej - uznał sądowy wyrok skazujący obu polityków.

Kamiński i Wąsik - jak nieoficjalnie przekazywali dziennikarzom politycy PiS - mają być kandydatami w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Te odbędą się w czerwcu.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dwtoa2z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dwtoa2z
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj