Małgorzata Wassermann kpi z Nowaka: "fachowiec". Dziwi się Ukraińcom
- Gdyby ukraińskie służby zadały sobie trochę trudu i zbadały działalność Sławomira Nowaka w Polsce, to zdawałyby sobie sprawę, z jakim "fachowcem" mają do czynienia - mówił Małgorzata Wassermann. Posłanka PiS przewodziła komisji śledczej ds. Amber Gold i wówczas przesłuchiwała byłego ministra.
24.07.2020 | aktual.: 25.03.2022 13:56
Małgorzata Wassermann stwierdziła w wywiadzie dla serwisu wpolityce.pl, że podczas przesłuchań Sławomira Nowaka trzy lata temu podczas prac komisji ds. Amber Gold "poraziła ją kompletna ignorancja i nieznajomość tematyki, którą zajmował się jako minister". Zarzuciła mu również "absolutny brak kompetencji".
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości dodała, że przy okazji zapoznawania się z materiałami dotyczącymi Amber Gold, analizowała również inne raporty Najwyższej Izby Kontroli, dotyczące pracy Nowaka w resorcie transportu.
- Generalnie, uzyskiwał on oceny negatywne, czy wręcz skrajnie negatywne w zakresie tej działalności nadzorczej nad liniami OLT i nad infrastrukturą lotniskową - stwierdziła Wassermann.
Parlamentarzystka partii Jarosława Kaczyńskiego dodała, że była bardzo zdziwiona, kiedy ukraińskie władze zaproponowały Nowakowi szefowanie urzędem do spraw dróg.
- Warto zadać to pytanie Donaldowi Tuskowi. Może on posiada na ten temat jakąś wiedzę - powiedziała Małgorzata Wassermann.
Zatrzymanie Sławomira Nowaka. Wassermann: ocena skrajnie negatywna
Zaznaczyła, że "negatywnie ocenia sytuację", kiedy urzędy w innych krajach obejmują "wysoko postawieni urzędnicy państwowi, którzy mają dostęp do pewnych informacji".
- Gdyby ukraińskie służby zadały sobie trochę trudu i zbadały działalność Sławomira Nowaka w Polsce, to zdawałyby sobie sprawę, z jakim "fachowcem" mają do czynienia - powiedziała posłanka serwisowi wpolityce.pl.
Jej zdaniem polskie służby powinny sprawdzić program budowy autostrad w latach 2008-2012 i okoliczności upadku wielu firm w tamtym okresie.
- Takiego wysypu bankructw, i to w momencie wzmożenia inwestycji drogowych, wcześniej nie było - oceniła Małgorzata Wasserman, dodając, że jej "ocena całej działalności Sławomira Nowaka jako ministra jest skrajnie negatywna".
Były minister transportu zatrzymany. Zarzuty i tymczasowy areszt
Nowak został zatrzymany w poniedziałek rano, a we wtorek usłyszał zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji podczas kierowania ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych - Ukrawtodor.
Sąd zgodził się z wnioskiem prokuratury o tymczasowy areszt dla byłego ministra na trzy miesiące. Obrońca byłego ministra złożył zażalenie na decyzję. Nowak utrzymuje, że jest niewinny. Zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku.