Małgorzata Gersdorf o nominacji dla Kamila Zaradkiewicza: to jest nieważne, to tylko na chwilę

Ja to miałam szczęście, że pracowałam w kraju nad Wisłą - stwierdziła Małgorzata Gersdorf, ustępująca I prezes Sądu Najwyższego. - W Sądzie Najwyższym byłam w doborowym towarzystwie. Dlatego mam to szczęście - tłumaczyła na swojej pożegnalnej konferencji.

Małgorzata Gersdorf o nominacji dla Kamila Zaradkiewicza: to jest nieważne, to tylko na chwilę
Źródło zdjęć: © PAP
Violetta Baran

- Już teraz możemy nazwać tę kadencję historyczną, gdyż była bez wątpienia jedną z najtrudniejszych w ponad 100-letniej historii Sądu Najwyższego - stwierdził prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia Krystian Markiewicz, żegnając ustępującą I prezes SN.

- Nigdy wcześniej w historii polskiego sądownictwa nie było tak bezpardonowego, brutalnego ataku na Sąd Najwyższy ze strony polityków partii rządzącej oraz prokuratury. Podobnie było chyba jedynie w międzywojniu, gdy narzucono autorytarną władzę sanacyjną. Wtedy jednak prezesi SN ustąpili. Jestem pełen uznania, że tym razem stało się inaczej - mówił Markiewicz.

- Nigdy wcześniej I Prezes nie znalazł się w sytuacji, gdy instytucje takie jak Trybunał Konstytucyjny czy KRS, nie współpracują z Sądem Najwyższym, tylko wraz z politykami szukają sposobu na sparaliżowanie i zniszczenie jego niezależności. Nigdy wcześniej wreszcie nie było sytuacji, w której władza tworzyła sprzeczne z Konstytucją prawo, mające na celu usunięcie ze stanowiska I Prezesa SN - tłumaczył.

Zmiany w SN. Małgorzata Gersdorf: nominacja Kamila Zaradkiewicza "nieważna"

Jednak, jak zaznaczył Markiewicz prof. Gersdorf przetrwała te ataki na Sąd Najwyższy i na nią samą. - Niestrudzenie dawała świadectwo prawdy, w Polsce i w Europie. Dbała o dobre imię SN. Angażowała się w setki spotkań, konferencji, działań. I dzięki temu - nigdy nie była sama - mówił prezes Iustiti.

Zobacz także: Kara dla Romana Giertycha. "Wiedzieli, że zamieni się ona w areszt"

Wspomniał o licznych wiecach poparcia, które odbywały się pod gmachem Sądu Najwyższego, a także na ulicach wielu polskich miast. - Tysiące Polaków skandowało Pani imię przed tym budynkiem, setki tysięcy Polaków wychodziły na ulice, a z całego świata od różnych instytucji i organizacji płynęły słowa wsparcia i uznania. Te chwile zostały w naszej pamięci i dały nam wszystkim wiele siły - mówił Markiewicz.

- Dziś chcemy powiedzieć jasno: koniec kadencji I Prezesa SN to żaden koniec. Bo niezależny Sąd Najwyższy przetrwa w każdym z nas - każdy sąd powszechny w tym kraju, każdy sędzia, będzie od dziś jak SN. Będzie stał na straży Konstytucji - zapewnił Markiewicz.

Markiewicz przekazał Małgorzacie Gersdorf prezent - transparent z napisem "Prawo do niezawisłości", zaprojektowany przez twórcę symbolu "Solidarności" Jerzego Janiszewskiego, który był niesiony na czele Marszu Tysiąca Tóg.

- Dziękuję, jest tak duży, że chyba zostawię go u was na przechowanie, będzie mój, ale zostanie u was - mówiła Małgorzata Gersdorf.

W krótkim wystąpieniu ustępująca I prezes SN dziękowała swoim współpracownikom, podkreślając ich bardzo wysokie kwalifikacje.

Zwróciła się także do ludzi, którzy protestowali w obronie Sądu Najwyższego. - Oni przyczynili się do wielu dobrych rzeczy - powiedziała. - Tłumy przyszły, bym mogła wejść do Sądu w 2018 roku - mówiła, dodając, że wówczas wcale nie była pewna, że do sądu wejdzie.

- To mi pokazało, że muszę być odważna, a ja nie jestem wcale "fighterem", ja jestem taka kucharka, bo lubię gotować - zażartowała.

Pytana co sądzi o decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który mianował sędziego Kamila Zaradkiewicza na tzw. komisarza SN, odparła, że "to jest nieważna nominacja". - To tylko na chwilę, do przeprowadzenia wyborów - tłumaczyła. - Ja pozostawiłam Sąd Najwyższy w rękach sędziów Sądu Najwyższego, w rękach ludzi honorowych - stwierdziła.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
"Międzynarodowy skandal". Burmistrz Myślenic celował w planszę z niemiecką flagą
"Międzynarodowy skandal". Burmistrz Myślenic celował w planszę z niemiecką flagą
Napadł na 14-latkę. Koniec poszukiwań za omyłkowo zwolnionym zza krat
Napadł na 14-latkę. Koniec poszukiwań za omyłkowo zwolnionym zza krat
"Gratuluję śledczym". Francuski minister o postępach ws. kradzieży w Luwrze
"Gratuluję śledczym". Francuski minister o postępach ws. kradzieży w Luwrze
Operacja przeciw imigrantom w Chicago. Zatrzymano dwóch Polaków
Operacja przeciw imigrantom w Chicago. Zatrzymano dwóch Polaków
Niemieckie samoloty polują na rosyjskie okręty podwodne
Niemieckie samoloty polują na rosyjskie okręty podwodne
Żurek złożył deklarację ws. Nawrockiego. "Będę wyciągał rękę"
Żurek złożył deklarację ws. Nawrockiego. "Będę wyciągał rękę"
Bocheński chciał wejść na konwencję KO. "Niestety"
Bocheński chciał wejść na konwencję KO. "Niestety"
Pracuje 100 śledczych. Nowe tropy ws. kradzieży stulecia w Luwrze
Pracuje 100 śledczych. Nowe tropy ws. kradzieży stulecia w Luwrze
Papież o miłości ponad władzą w Kościele. "Wszyscy są powołani do służenia"
Papież o miłości ponad władzą w Kościele. "Wszyscy są powołani do służenia"
Spięcie w studiu. Poszło o nazwę konwencji PiS
Spięcie w studiu. Poszło o nazwę konwencji PiS
Do Polski nadchodzi silny wiatr. IMGW wydał alerty
Do Polski nadchodzi silny wiatr. IMGW wydał alerty
"Polska gra w pierwszej lidze". Trzaskowski o pozycji w UE
"Polska gra w pierwszej lidze". Trzaskowski o pozycji w UE