Kamil Zaradkiewicz został pełniącym obowiązki I prezesa SN. Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję

"Prezydent RP Andrzej Duda na podstawie art.13a par.1 w związku z art.111 par. 4 ustawy o SN z dniem 1 maja powierzył wykonywanie obowiązków Pierwszego Prezesa SN sędziemu SN Kamilowi Zaradkiewiczowi do czasu powołania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego" - napisał Spychalski.

30 kwietnia kończy się kadencja I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Z powodu epidemii koronawirusa ustępująca prezes dwukrotnie odwołała Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN, które miało wyłonić kandydatów na nowego I prezesa. Obowiązki Gersdorf - zgodnie z tym co podawał rzecznik SN Michał Laskowski - miał przejąć do czasu zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN najstarszy stażem prezes Sądu. Obecnie najstarszym służbą sędziowską jest prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Józef Iwulski.

Na takie rozwiązanie nie zgodził się jednak prezydent Andrzej Duda. Postanowił on powierzyć wykonywanie obowiązków I prezesa SN wskazanemu przez siebie sędziemu Sądu Najwyższego, który zwoła wspomniane Zgromadzenie Ogólne.

Według przepisów, wskazana przez prezydenta osoba ma po 7 dniach zwołać Zgromadzenie Ogólne Sędziów, które dokona wyboru kandydatów na I prezesa SN.

Kamil Zaradkiewicz to polski prawnik, doktor habilitowany nauk prawnych, adiunkt w Instytucie Prawa Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Do czerwca 2016 roku był dyrektorem zespołu orzecznictwa i studiów Trybunału Konstytucyjnego. Został zwolniony z tego stanowiska po tym, jak w kilku udzielonych wywiadach stwierdził, iż nie wszystkie wyroki TK są ostateczne oraz podważał legalność wydawanych przez Trybunał orzeczeń.

W kwietniu 2017 roku został dyrektorem nowo powstałego Departamentu Prawa Administracyjnego w Ministerstwie Sprawiedliwości.

W 2018 w trakcie kryzysu wokół Sądu Najwyższego w Polsce zgłosił swoją kandydaturę na sędziego Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. 10 października został powołany przez Andrzeja Dudę na sędziego SN.