WAŻNE
TERAZ

Domen Prevc zwyciężył w Wiśle. Polak dopiero piąty

Makowski: Stand-up Platformy przyszłości. Tusk i Trzaskowski w taktycznym sojuszu [OPINIA]

Owszem, to była dyskusja w światopoglądowej względnej strefie komfortu. Wbrew zapowiedziom - debata jedynie z nazwy. Niemniej Campus Polska pokazał, że Tusk i Trzaskowski potrafią się taktycznie uzupełniać i mają pomysł na Platformę. Sam format ewidentnie ustawił w defensywnie zarówno PiS, jak i Hołownię. Jeśli będzie kontynuowany, ma duży potencjał.

Makowski: Stand-up Platformy przyszłości. Tusk i Trzaskowski w taktycznym sojuszu [OPINIA] Makowski: Stand-up Platformy przyszłości. Tusk i Trzaskowski w taktycznym sojuszu [OPINIA]
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Adam Stępień
Marcin Makowski

Kto śledził powrót Donalda Tuska do polskiej polityki, ten zapamiętał również wyraz twarzy Rafała Trzaskowskiego, który 3 lipca na konwencji partii musiał przełknąć gorzką pigułkę osobistej porażki. Pomimo dobrego wyniku w wyborach prezydenckich, kryzysu przywództwa w Platformie, obietnicy założenia nowego ruchu - a ostatecznie rzucenia wyzwania byłemu premierowi - "młody wilk" uznał wyższość wracającego z Brukseli ojca-założyciela PO. 

Od tego czasu relacje między obydwoma liderami wydawały się więcej niż chłodne, ale nawet zwolennicy poszczególnych frakcji w partii wiedzieli, że na personalnym klinczu na dłuższą metę wygrywał tylko PiS i Hołownia. Coś trzeba było zrobić, nawet jeśli chemia między nimi miała być sztuczna. 

Debata tylko z nazwy

Na ratunek przyszedł projektowany od dawna przez Sławomira Nitrasa, Cezarego Tomczyka oraz Agnieszkę Pomaską "Campus Polska Przyszłości". Wydarzenie, które w założeniu miało być wehikułem prezydenta stolicy do ogólnopolskiej polityki, ale po pojawieniu się szefa Rady Europejskiej w Warszawie, przez chwilę straciło wyraz. Bo w sumie, po co ściągać młodych ludzi do Olsztyna, dyskutować bez sztandarów partyjnych o Polsce, gdy partia, której Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym, na nowo zwarła szeregi? Zaczęła odrabiać w sondażach?

Zobacz też: Donald Tusk odpowiada prawicy. "Stand-up? Byłoby o wiele śmieszniej"

A jednak, jak pokazał piątkowy wieczór, szumnie zapowiadana debata Tusk-Trzaskowski z udziałem publiczności, miała sens. Być może nie taki, jak zakładali twórcy, bo z debatą miała niewiele wspólnego, ale pokazała przede wszystkim i dobitnie, że przy taktycznym sojuszu - swego rodzaju politycznym małżeństwie z rozsądku - doświadczenie i wizja obydwu polityków mogą się skutecznie uzupełniać.

To, co na scenie auli Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego zrobili Donald Tusk i Rafał Trzaskowski przypominało - bardziej niż dyskusję - rodzaj politycznego stand-upu, w którym obiektami drwin byli Jarosław Kaczyński, Marek Suski i Przemysław Czarnek. Owszem, przeprowadzanego w gronie ludzi, którzy myślą podobnie, w światopoglądowej strefie komfortu, ale jednak w formacie, który okazał się świeży. Być może w 2015 roku o podobny event pokusiłoby się Prawo i Sprawiedliwość, dzisiaj mógłby go zrobić Szymon Hołownia, ale żaden z bezpośrednich konkurentów PO nie był dzisiaj nawet blisko. 

Tusk dominuje Campus

I to jest bezapelacyjny sukces Rafała Trzaskowskiego i jego ekipy. Z wydarzenia, które miało wszelkie podstawy, żeby okazać się klapą, przynajmniej na razie wyszło coś, co stanowić będzie publicystyczny punkt odniesienia przez najbliższe dni. 

Gorzej było już niestety, gdy z poziomu organizacji, emocji, gestów i PR-owych obrazków, przeniesiemy się na treść rozmów. Ta była jednak zaskakująco wtórna. Pomimo sugestii zarówno Tuska, jak i Trzaskowskiego, że rozumieją, czym żyją młodzi (klimat, uczciwe umowy o pracę, mieszkania, ekologia, tolerancja), zwłaszcza były premier poruszał się retorycznie po orbicie krążącej wokół PiS-u. "Wiem, jak pogonić tych wszystkich, którzy z polskiej polityki czynią piekło dla nas wszystkich nie do zniesienia. Wiecie, to potrwa 2, maksimum 3 lata", "Wywołanie kryzysu na granicy to spotkanie złych intencji złych polityków. Z jednej strony mamy Łukaszenkę, z drugiej Kaczyńskiego", "Jego idea i jego umysłowość nie jest atrakcyjna, chyba nawet dla 12-latków" - to akurat o Czarnku. 

Nie wiem, czym różniło się przesłanie Donalda Tuska na spotkaniu z młodymi od tego, które mógłby wygłosić na dowolnym wiecu partyjnym. Pod tym względem Rafał Trzaskowski wypadł nieco lepiej: wyraźniej czuł jakim językiem posługują się dzisiejsi licealiści i studenci, nawiązywał żywy kontakt z publicznością. 

Przyszłość PO - zawieszenie broni

Ironią losu okazał się jednak ostateczny wymiar "Campusu Polska", który przynajmniej na starcie został zdominowany przez Tuska, zaproszonego jednak w charakterze gościa. To przewodniczący PO, ze względu na swój bardziej konfrontacyjny język odnośnie problemu imigrantów, związków partnerskich czy języka śląskiego, "wygenerował" więcej newsów niż gospodarz Campusu. 

To Tusk - między wierszami - narzucił narrację o tym, że nie da się skłócić z Trzaskowskim. To Tusk powiedział, że jeśli zostanie premierem, jedną z jego pierwszych decyzji będzie zaproponowanie związków partnerskich. Choć prezydent Warszawy ma pomysł na siebie, w tej chwili wygląda na to, że nie ma pomysłu na swoją partię ani przejęcie pałeczki lidera w PO. Jego bezpośredni konkurent jest po prostu za mocny. I stąd konkluzja "Campusu Polska", który w towarzystwie młodzieży, odpowiedział na egzystencjalne lęki platformianej starszyzny. 

Topór wojenny (przynajmniej na razie) zakopano. Duet Trzaskowski-Tusk będzie się taktycznie wspierać. Walki frakcyjne mogą ucichnąć. Opozycja chce iść wspólnie po zwycięstwo. Pytanie, czy właśnie uczyniła kolejny krok w tym kierunku, pozostaje nadal otwarte. 

Marcin Makowski dla WP Opinie

Wybrane dla Ciebie
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Dwie ostatnie kwestie. Kellogg mówi o negocjacjach
Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Ujawnili jak bawi się na Zachodzie córka rosyjskiego generała
Syn Trumpa ostrzega. USA mogą wycofać się z procesu pokojowego w Ukrainie
Syn Trumpa ostrzega. USA mogą wycofać się z procesu pokojowego w Ukrainie
Dywersja na kolei. Policja zabiera głos po wydaniu czerwonej noty Interpolu
Dywersja na kolei. Policja zabiera głos po wydaniu czerwonej noty Interpolu
Pożar w Gdyni. W spalonej ciężarówce znaleziono ciało mężczyzny
Pożar w Gdyni. W spalonej ciężarówce znaleziono ciało mężczyzny
Przebił nawet Muska. Wpis Tuska bije rekordy popularności
Przebił nawet Muska. Wpis Tuska bije rekordy popularności
Pożary w Australii. Ogień pochłonął hektary
Pożary w Australii. Ogień pochłonął hektary
Stanowcze słowa Izraela. "Rozmawiamy o aneksji Zachodniego Brzegu"
Stanowcze słowa Izraela. "Rozmawiamy o aneksji Zachodniego Brzegu"