Magdalena Ogórek: "Znam Roberta Biedronia wiele lat. Nie jest liderem"

Magdalena Ogórek, dziennikarka TVP, a kiedyś współpracowniczka polityków lewicy, skrytykowała Roberta Biedronia. Ogórek nie widzi dla niego politycznej przyszłości. - Nie udźwignie roli lidera - mówi.

Magdalena Ogórek: "Znam Roberta Biedronia wiele lat. Nie jest liderem"
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Michał Wróblewski

- Wiosna Biedronia to wydmuszka serwująca Polakom produkt petropodobny. Dlaczego nie podkreśla się, że Biedroń korzysta z Ruchu Palikota, z SLD? To nie jest nowe. To tylko nowe opakowanie - stwierdziła na antenie TVP Info Magdalena Ogórek.

Porównała Roberta Biedronia to byłego szefa partii Nowoczesna.

- Znam Biedronia wiele lat. Ten człowiek na konwencji Wiosny nie był nim. On nie udźwignie roli lidera. Pamiętam, jak próbował wejść do polityki. Dał się wykolegować, nie radził sobie w ruchach politycznych. To samo spotkało Ryszarda Petru - powiedziała prowadząca "Studio Polska".

Pouczanie dziennikarzy

Jednak działacze Wiosny są optymistami. Chwalą się dobrymi wynikami ugrupowania w sondażach.

- Seria sondaży od dłuższego czasu pokazuje, że bez Wiosny Biedronianie będzie można odsunąć PiS od władzy. Zatem, zachęcam zarówno działaczy PO, jak i tych publicystów, którzy jeszcze tego nie zauważyli, do przemyślenia swoich strategii i zaprzestania atakowania nowej formacji - napisał na Twiterze Krzysztof Śmiszek, polityk Wiosny, a prywatnie partner Roberta Biedronia.

Na jego wpis zareagowała dziennikarka "Newsweeka” Renata Grochal, która odpowiedziała, że członkowie Wiosny powinni zrozumieć, jaka jest rola dziennikarzy. - Dziennikarze są od zadawania pytań, także tych trudnych. Z całą sympatią, ale mam wrażenie, że to działacze Wiosny powinni zrozumieć, jaka jest rola dziennikarzy. Nie powinni być klakierami żadnej partii - odpisała publicystka.

Biedronia krytykuje szef SLD Włodzimierz Czarzasty. - Partia Roberta Biedronia nie określa się jednoznacznie po lewej stronie. Trzeba chcieć. Dostali propozycję współpracy zarówno od nas, jak i partii Razem. Pojawiło się nawet milion złotych na stole. Obie oferty odrzucili. To co robi ich lider to progresywny populizm. Obieca wszystko co się da, oprócz pieniędzy - tłumaczył w Faktach po Faktach na antenie TVN24.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1875)