Macierewicz grzmi. Polityk PiS reaguje na wyrok sądu
Antoni Macierewicz ma przeprosić Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego i Tomasza Siemoniaka za oskarżanie ich o ukrywanie sprawców katastrofy smoleńskiej. Polityk PiS opublikował wpis, w którym skomentował wyrok sądu. "To przestępstwo będzie ich historią" - napisał były szef MON.
W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał Antoniemu Macierewiczowi przeprosić Donalda Tuska, Tomasza Siemoniaka i Radosława Sikorskiego za stwierdzenie, że rzekomo ukrywają oni "przestępców, sprawców tragedii smoleńskiej".
"Sąd uznał słowa posła PiS za skandaliczne, niedopuszczalne i nieprawdziwe. Miałem zaszczyt reprezentować wszystkich pomówionych tymi bezpodstawnymi oskarżeniami" - napisał Roman Giertych na platformie X.
Macierewicz reaguje na wyrok sądu
Na wyrok sądu zareagował już sam Antoni Macierewicz. Polityk PiS udostępnił wpis, w którym po raz kolejny zarzucił politykom Platformy Obywatelskiej "ukrywanie sprawców zbrodni smoleńskiej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jest bezsporne, że Donald Tusk, Radosław Sikorski i Tomasz Siemoniak ukrywają prawdę o zbrodni smoleńskiej i w ten sposób ukrywają jej sprawców. To przestępstwo będzie ich historią" - napisał były szef MON, dołączając zdjęcie, na którym Donald Tusk stoi obok Władimira Putina.
W maju 2020 roku Roman Giertych złożył pozew przeciwko Antoniemu Macierewiczowi w imieniu Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego i Tomasza Siemoniaka. Była to reakcja na opublikowany w sieci wpis byłego ministra obrony narodowej.
Komisja smoleńska Macierewicza
15 grudnia 2023 roku szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, rozwiązał podkomisję smoleńską, którą kierował Antoni Macierewicz. Członkom podkomisji zostały cofnięte wszelkie upoważnienia i pełnomocnictwa do działań związanych z pracami podkomisji.
Podkomisja ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego (nazywana popularnie podkomisją smoleńską) została powołana w 2016 roku przez Antoniego Macierewicza, który pełnił wtedy funkcję ministra obrony narodowej. Od 2018 roku polityk PiS był jej przewodniczącym.
Według wstępnych analiz, działalność podkomisji kosztowała około 33 milionów złotych.
Przeczytaj również: