Łukaszenka pilnie wezwał ambasadora. Kijów ostrzega

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy poinformowało, że władze Białorusi wezwały ukraińskiego ambasadora i oskarżyły Kijów o rzekome przygotowanie ataku na białoruskim terytorium. Ukraińskie MSZ uważa, że może to być część planu nowej prowokacji Rosji.

MSZ Białorusi wezwało ambasadora Ukrainy w związku z rzekomym przygotowaniem ataku na białoruskim terytorium
MSZ Białorusi wezwało ambasadora Ukrainy w związku z rzekomym przygotowaniem ataku na białoruskim terytorium
Źródło zdjęć: © PAP | SERGEY GUNEEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Arkadiusz Jastrzębski

09.10.2022 | aktual.: 09.10.2022 11:01

Ambasador Ukrainy w Mińsku Igor Kyzym został w sobotę wieczorem wezwany do białoruskiego MSZ, gdzie wręczono mu notę mówiącą, że Kijów rzekomo planuje atak na terytorium Białorusi.

Apel do "narodu białoruskiego, aby nie ulegał prowokacji"

- Ta informacja nie jest prawdziwa. Kategorycznie odrzucamy kolejne insynuacje białoruskiego reżimu. Nie wykluczamy, że przekazanie noty dyplomatycznej mogłoby być częścią planu Federacji Rosyjskiej, by przeprowadzić prowokację i dalej oskarżać Ukrainę - powiedział Oleg Nikolenko, rzecznik prasowy MSZ Ukrainy, cytowany przez Unian.

Ukraiński resort dyplomacji zaapelował do "narodu białoruskiego, aby nie ulegał prowokacji".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ukraina nigdy nie wkroczyła na obce terytoria. Ściśle przestrzegamy podstawowych norm i zasad prawa międzynarodowego oraz Karty Narodów Zjednoczonych. Władze na Białorusi powinny przestać podążać za kaprysami Kremla i nie wspierać Rosji w przeprowadzaniu inwazji" - głosi komunikat MSZ z Kijowa.

Jak zauważa pravda.com.ua. na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi nie ma obecnie informacji o wezwaniu ambasadora Ukrainy.

Na początku tego tygodnia Aleksander Łukaszenka de facto przyznał się do zaangażowania Białorusi w wojnę Federacji Rosyjskiej z Ukrainą, ale wskazał, że "ma ona w dużej mierze wymiar pozamilitarny lub obronny".

- Uczestniczymy, nie ukrywamy tego. Ale nikogo nie zabijamy. Nigdzie nie wysyłamy naszych wojsk, my nie naruszajmy naszych zobowiązań - powiedział Łukaszenka.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjabiałoruś
Wybrane dla Ciebie