Zmasowany atak na Ukrainę. Polska poderwała myśliwce
Trwa zmasowany atak Rosji na Ukrainę. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości.
"Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się między innymi na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" - czytamy w komunikacie.
"Stan najwyższej gotowości"
Jak informuje wojsko Dowódca Operacyjny RSZ zgodnie z obowiązującymi procedurami uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji. "Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - poinformowano.
Dowództwo Operacyjne zapewnia, że monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji.
Zmasowany atak na Ukrainę
Rosjanie zaatakowali Ukrainę w środę rano lądu, morza i powietrza. Rakiety kierują się głównie w kierunku obwodu kijowskiego, Kijowa, a także lecą na zachód Ukrainy.
Siły Powietrzne Ukrainy oraz kanały monitorujące piszą o "potężnym ataku rakietowym na Ukrainę". Rakiety, w tym Kalibr, Ch-22 i Ch-101, zostały wystrzelone z 7 bombowców Tu-22M3, 6 bombowców Tu-95MS oraz myśliwców MiG-31. Pojawiają się również doniesienia o wystrzeleniu rakiet balistycznych z obwodu biełgorodzkiego.
Pociski zostały wystrzelone także z morza.