Łukasz Szumowski przed komisją śledczą? Minister wybucha śmiechem
Łukasz Szumowski złożył we wtorek dymisję i przestał być ministrem zdrowia. Pytany o to, czy stanie przed komisją śledczą, wybuchł śmiechem. Przeprosił też Polaków za to, że skłamał w sprawie swojej dymisji.
Łukasz Szumowski wystąpił w "Gościu Wydarzeń" na antenie Polsat News. Były już minister pytany był m.in. o prawdziwe powody swojego odejścia. Jak zaznaczył, nic nie poradzi na to, że część opinii publicznej doszukuje się innego wyjaśnienia odejścia ministra, niż to oficjalne.
- O swoim odejściu rozmawiałem z premierem Morawieckim i prezesem Kaczyńskim już na wiosnę. Miałem pewne projekty dociągnąć do końca, choćby e-recepty, które podczas epidemii okazały się zbawienne, a za wdrożenie, których bardzo dziękuję wiceministrowi Januszowi Cieszyńskiemu - mówił Szumowski.
Jednocześnie minister przeprosił widzów za to, że jeszcze 7 sierpnia w emitowanym przez Wirtualną Polskę programie "Tłit" powiedział, że nie odejdzie z urzędu w czasie trwania epidemii.
- Jest mi bardzo wstyd. Jest czymś oczywistym, że nie można rozmawiać o czymś tak poważnym jak zmiana ministra gdzieś indziej, niż poza gabinetami najważniejszych urzędników w państwie. Wstydzę się, że mówiłem nieprawdę. Mea culpa - przepraszał.
Łukasz Szumowski: Osobiste powody odejścia
Były minister jako główny powód odejścia z resortu wymienił swoje życie osobiste, które miało ucierpieć na jego ministerialnej karierze. - Poza tym, że jestem ministrem, jestem też człowiekiem, mężem, ojcem, bratem - wymieniał. Kiedyś wracałem do domu po 10 godzinach przy stole operacyjnym i bawiłem się z dziećmi. Wracając z ministerstwa byłem w stanie jedynie oglądać głupie filmiki na telefonie. Nie potrafiłem się zaangażować - wyznawał.
Łukasz Szumowski odchodzi. Będzie komisja śledcza?
Minister Szumowski wybuchnął śmiechem, gdy prowadzący program wspomniał o tym, że dwóch posłów opozycji: Dariusz Joński i Michał Szczerba, zapowiadają, że Szumowski stanie przed obliczem komisji śledczej w przyszłej kadencji Sejmu.
- Opozycja jest pogubiona. Nie potrafiła nawet wybrać kandydata w wyborach prezydenckich. Panowie Joński i Szczerba nazywają siebie Sherlockami Holmesami, a niczego nie znaleźli. W naszej kasie niczego nie brakuje. Jestem pewien, że firma E&K wszystko odda do końca, a zapłaciła już kilkanaście milionów. Problemy z dostarczaniem respiratorów zdarzają się na całym świecie. Kanada otrzymała raptem 600 sztuk sprzętu z kilkudziesięciu tysięcy zamówionych respiratorów - tłumaczył Szumowski.
Minister Łukasz Szumowski podał się do dymisji we wtorek popołudniem. Jego następcę mamy poznać do końca tygodnia. Dzień wcześniej do dymisji podał się wiceminister Janusz Cieszyński.