Koronawirus w Polsce. Będzie kolejny lockdown? Mateusz Morawiecki zabrał głos

Mateusz Morawiecki zabrał głos na temat COVID-19 w Polsce. Uważa, że Polacy "dużo mniej boją się koronawirusa, bo nauczyli się z nim żyć". Zaznacza, że poznali takie zasady, jak "utrzymywanie dystansu, maseczki czy dezynfekcja". Z tego powodu "mniej obawiają się wzmocnienia obostrzeń w przypadku nasilenia epidemii i lepiej zakomodują się na potencjalną drugą falę".

Szef rządu podkreślił na antenie Polsat News, że nie będzie kolejnego lockdownu. - Nie planujemy blokady i izolacji właśnie dlatego, bo to było bardzo bolesne dla gospodarki, nie tylko dla polskiej, ale całego świata - powiedział. Jako przykład podał kraje, które jego zdaniem czeka największa recesja od II wojny światowej. Wymienił Włochy, Hiszpanię, Francję, Niemcy, Belgię czy Holandię. - Byliśmy w Europie podziwiani za to, że tak szybko się odbijamy - dodał.

Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Łukasz Szumowski o obostrzeniach: nie ma za bardzo już czego luzować

Premier zabrał również głos ws. rekonstrukcji rządu. Zapewnił, że rozmowy na ten temat trwają. Zmiana najprawdopodobniej nie obejmie Łukasza Szumowskiego. Minister zdrowia był chwalony za "gigantyczny skok cywilizacyjny w zakresie informatyzacji służby zdrowia". - E-recepty, e-zwolnienia świadczą o tym, jak sprawnym jest człowiekiem. To nie udało się przez dziesięciolecie - przekonywał.

- Jestem mu wdzięczny za to, że tak wspaniale bronił Polaków przed koronawirusem, za właściwe, odważne decyzje. Dzięki niemu przeszliśmy tę fazę suchą stopą. Ja wobec pana ministra Szumowskiego nie mam żadnych innych planów. Mam nadzieję, że będę z nim współpracował - podsumował Morawiecki.

Przeczytaj również: Rekonstrukcja rządu i zmiany w Kancelarii Prezydenta. Kto odejdzie, kto zostanie? W obozie władzy trwa układanka

Źródło: Polsat News