Rekonstrukcja rządu i zmiany w Kancelarii Prezydenta. Kto odejdzie, kto zostanie? W obozie władzy trwa układanka
Rekonstrukcja rządu Mateusza Morawieckiego i roszady personalne w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy. Wirtualna Polska poznała pierwsze przymiarki do zmian na szczytach obozu władzy. Do odejścia ze swoich funkcji szykują się znane nazwiska. Równie zaskakująco zapowiadają się ministerialne awanse.
- Oczywiście, toczą się rozmowy zarówno na temat umowy koalicyjnej Zjednoczonej Prawicy, jak i rekonstrukcji rządu - potwierdza Wirtualnej Polsce prezes Porozumienia Jarosław Gowin.
Dodaje jednak, że w tej chwili priorytetem dla koalicji rządzącej są prace programowe. Te mają być intensywnie prowadzone przez najbliższe tygodnie. - Najpierw program, potem struktura rządu, a na końcu kwestie personalne - mówi nam były wicepremier.
Według naszych informacji, w środę doszło do spotkania na szczycie koalicji. Do rozmów z prezesem Jarosławem Kaczyńskim - liderem Zjednoczonej Prawicy - usiedli szefowie Porozumienia i Solidarnej Polski, czyli Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro (premier Mateusz Morawiecki spotkał się z prezesem PiS osobno).
Były wicepremier i minister nauki potwierdza: - To prawda, spotkaliśmy się w tym gronie. Nie rozmawialiśmy jednak o sprawach personalnych - mówi nam Jarosław Gowin.
Gdy pytamy go o plany w związku z rekonstrukcją rządu, polityk nabiera wody w usta. - O wszystkich zmianach będzie informował premier.
Rekonstrukcja rządu. Talia kart Kaczyńskiego
Sam Jarosław Kaczyński zapowiedział w wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia, że do rekonstrukcji rządu dojdzie po wakacjach. Lider PiS zadeklarował jednocześnie, że na stanowisku na pewno pozostanie premier Mateusz Morawiecki. O innych zmianach prezes nie mówił. Dlaczego?
- Prezes ma pewien zarys planu, ale na razie się z nim nie ujawnia. Ma talię kart, którą może dowolnie tasować. Czeka, obserwuje, analizuje - twierdzą nasi informatorzy zbliżeni do Kaczyńskiego.
Jeden z nich zastrzega, że "jeśli chodzi o personalia, to nic nie jest dziś przesądzone". - Do nazwisk polityków funkcjonujących na politycznej giełdzie, którzy mieliby rzekomo objąć stanowiska ministerialne, nie należy się przywiązywać - słyszymy od ważnego polityka PiS.
- Potwierdzam: nie ma żadnych ostatecznych ustaleń na dziś co do konkretnych resortów i osób, które mogłyby przejąć nad nimi nadzór - mówi nam polityk regularnie bywający w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej.
Jak jednak zaznacza: - Ministerstw po rekonstrukcji może być mniej. Rząd ma zostać "odchudzony".
Rekonstrukcja rządu. Kluczowe zmiany w resorcie finansów i MSZ
Nie wiemy jeszcze, kto obejmie konkretne stanowiska w rządzie, ale wiemy na pewno, kto z niego odejdzie.
Ministrem finansów przestanie być Tadeusz Kościński, który ma rozpocząć pracę w jednej z instytucji zagranicznych (w tym kontekście mówi się o Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju). - Problem w tym, że nie ma jeszcze następcy Kościńskiego. Poszukiwania trwają, nikt nie pali się do wzięcia tego resortu - twierdzą nasi informatorzy.
Odejdzie także szef MSZ Jacek Czaputowicz. - To jest dobry moment na zmianę na czele naszej dyplomacji - przyznał sam zainteresowany w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Czy premier Mateusz Morawiecki przyjmie rezygnację Czaputowicza z ministerialnej funkcji? W programie "Tłit" w Wirtualnej Polsce Jarosław Gowin wyraził pewne wątpliwości. - Nie wypowiedział się na ten temat premier, a myślę, że to jest głos rozstrzygający. Nie jest powiedziane, że wola pana ministra Czaputowicza zostanie przez pana premiera zaakceptowana - podkreślił lider Porozumienia.
Pytany o to, kto mógłby zastąpić obecnego szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Gowin wymienił z nazwiska m.in. szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego oraz ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego.
Pole do spekulacji w tej sprawie otworzył sam Andrzej Duda. W wywiadzie dla Polsat News prezydent przyznał: - Każda zmiana, która dotyczy najwyższych szczebli w Kancelarii Prezydenta, jest zmianą poważną. I te zmiany na pewno będą. Mam swoje przemyślenia. Jeżeli Krzysztof Szczerski otrzyma propozycję objęcia funkcji ministra spraw zagranicznych i będzie chciał z niej skorzystać, to zostanie ministrem.
Według informacji Wirtualnej Polski, odejście Szczerskiego z Kancelarii Prezydenta jest właściwie przesądzone. Prezydent z szefem swojego gabinetu nie ma najlepszych relacji, a sam Szczerski jest wymieniany w PiS jako faworyt Jarosława Kaczyńskiego do objęcia funkcji szefa MSZ.
Szkopuł w tym, że Szczerski widzi siebie nie w rządzie, a w którejś z prestiżowych instytucji zagranicznych. Według naszych informacji, w grę wchodzi stanowisko w Europejskim Trybunale Obrachunkowym.
Pojawiają się jednak pewne zastrzeżenia. - To może być dla Krzyśka nie do przeskoczenia, bo tam potrzeba kompetencji ekonomicznych, których on nie ma - twierdzi jeden z rozmówców Wirtualnej Polski.
Jeśli nie Szczerski, to kto? Jednym z faworytów części obozu Zjednoczonej Prawicy jest Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych, jeden z najbliższych współpracowników premiera Mateusza Morawieckiego. - Świetny ekspert, doskonały fachowiec. Problem w tym, że Jarosław chce mieć na czele resortów pełnokrwistych, wyrazistych polityków. Paweł to jednak bardziej specjalista, bez niezbędnego ciężaru i doświadczenia politycznego - twierdzi jeden z rozmówców WP.
Jak jednak zaznacza, w rządzie panuje przekonanie, że rola Jabłońskiego z każdym miesiącem będzie rosnąć. - To młody polityk, jeden z najzdolniejszych w tej ekipie. Wcale bym nie wykluczał, że ostatecznie to on zostanie szefem MSZ - mówi nam polityk PiS.
Rekonstrukcja rządu. Zdany egzamin Szumowskiego
Wciąż nie wiadomo, co stanie się z ministrem zdrowia. O odejściu Łukasza Szumowskiego z resortu spekuluje się od dawna, a on sam - jak usłyszeliśmy niedawno - ma rozważać rezygnację z funkcji.
Sam zainteresowany oficjalnie wyśmiewa te doniesienia. Temat jednak jest, bo informacje o szykowanej rezygnacji Szumowskiego podają - "na twardo" - bliskie władzy media.
“Idą zmiany w rządzie. Odejdzie m.in. minister zdrowia Łukasz Szumowski, który przeprowadził Polaków przez najpoważniejsze wyzwanie zdrowotne od pokoleń. Ten egzamin zdał celująco. Trzeba o tym przypominać, bo chwile grozy z marca czy kwietnia powoli odchodzą w niepamięć. Teraz Szumowski chce odpocząć i wrócić do pracy na pierwszej linii. Trudno się dziwić: kierowanie Ministerstwem Zdrowia może wykończyć każdego” - napisał w poniedziałek tygodnik "Sieci".
Jak słyszymy, jedyne, co planuje dziś minister zdrowia, to krótki urlop. Skorzystają z niego także inni ministrowie. Jesienią odpoczynku od polityki już nie będzie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl