Łukasz Mejza odchodzi z rządu. Jest decyzja premiera
Premier Mateusz Morawiecki odwołał Łukasza Mejzę z funkcji wiceministra sportu i turystyki - poinformował rzecznik rządu Piotr Mueller. Odejście polityka z rządu PiS to wynik serii publikacji Wirtualnej Polski na temat jego działalności.
24.12.2021 13:27
Rzecznik rządu Piotr Mueller przekazał w piątek tuż po południu PAP, że premier odwołał Łukasza Mejzę z funkcji wiceministra sportu. Mejza w czwartek wieczorem poinformował w mediach społecznościowych, że podaje się do dymisji.
Polityk przekazał tę informację kilka godzin po tym, jak zapytaliśmy premiera, dlaczego od ponad dwóch miesięcy nie reaguje na łamanie prawa antykorupcyjnego przez wiceministra sportu.
Mejza podał się do dymisji po miesiącu od publikacji WP o tym, że firma Łukasza Mejzy obiecywała osobom nieuleczalnie chorym powrót do zdrowia. Opisywaliśmy m.in. jego wątpliwe interesy ze szkoleniami organizowanymi za środki unijne oraz kontrowersyjny pomysł na biznes oparty na wysyłaniu śmiertelnie chorych osób do meksykańskiej kliniki oferującej podejrzaną terapię.
Zobacz też: Komorowski o Mejzie. Ma teorię
O swojej decyzji Mejza poinformował w mediach społecznościowych. "W poczuciu odpowiedzialności za Polskę i obóz Zjednoczonej Prawicy, (...) podjąłem decyzję o dobrowolnym podaniu się do dymisji ze stanowiska Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki" - przekazał w czwartek wieczorem.
Afera mailowa. Mejza bohaterem korespondencji
Dzień po dymisji Łukasza Mejzy do sieci wyciekły nowe maile, których autorami mają być premier Mateusz Morawiecki i minister Michał Dworczyk. Pojawia się w nich były już wiceminister sportu, którego szef Kancelarii Premiera określił jako człowieka z ambicjami, "by być jednym z rozgrywających".
Łukasz Mejza zasiada w Sejmie od marca tego roku, kiedy objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Po wejściu do Sejmu Mejza nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL i pozostał niezrzeszony. Wiceministrem sportu i turystyki jest od października - objął funkcję z rekomendacji Partii Republikańskiej.
Przeczytaj też: "Przepraszam, Polsko, jestem Mejza"