Ludwikowo. Auto wpadło do Noteci, zarzuty dla kierowcy
Ludwikowo. Służby interweniowały ws. samochodu, który wpadł do Noteci. Kierowca nie potrafił powiedzieć, czy podróżował sam. Teraz usłyszał zarzuty.
Do zdarzenia doszło w sobotę w miejscowości Ludwikowo w powiecie nakielskim. Samochód wpadł do Noteci i zatonął. Kierowca wydostał się z pojazdu, ale nie potrafił powiedzieć służbom, czy podróżował sam.
Strażacy postanowili wyciągnąć auto. Jak zapowiadali, odbywało się to na koszt kierowcy.
Okazało się, że kierowca ma w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu.
W niedzielę 28-letni mężczyzna usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
- Nie przyznaje się do winy. Dalej pozostaje zatrzymany. Dalsze decyzje w jego sprawie zapadną jutro - powiedziała podkom. Justyna Andrzejewska z Komendy Powiatowej Policji w Nakle cytowana przez RM FM.
O tym, czy zarzuty zostaną rozszerzone, zdecyduje w poniedziałek prokurator. Na razie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat więzienia.