Uczeń poczuł się źle podczas lekcji, zaczął wymiotować. Dyrekcja szkoły wezwała pogotowie, policję i rodziców chłopca.
Przeprowadzone w ich obecności badanie alkomatem wykazało 0,74 promila w wydychanym powietrzu. Dlatego chłopiec od razu trafił na toksykologię. Policja sprawdza gdzie i od kogo dostał alkohol.