Longin Pastusiak zarejestrowany jako "Wilman"

"Wprost" dotarł do teczek polityków, którzy według podanych niedawno przez IAR informacji, znajdują się na tzw. liście 500. Chodzi o wykaz osób, które bezpieka uważała za swoich współpracowników. Z dokumentów wynika m.in., że SB zarejestrowała byłego marszałka Senatu Longina Pastusiaka jako współpracownika o pseudonimie "Wilman".

Obraz
Źródło zdjęć: © AKPA

Według ewidencji, został on pozyskany do współpracy 24 maja 1985 r. Pastusiak figurował jako TW do grudnia 1989 r. Ale kontakty z bezpieką miał już wcześniej i to - co ciekawe - początkowo jako osoba rozpracowywana.

Wszystko zaczęło się od stypendium Fundacji Forda, na które w 1957 r. Pastusiak wyjechał do USA. W sierpniu 1959 r. do MSW dotarł nadany w Nowym Jorku anonim, z którego wynikało, że jest on agentem... amerykańskiego wywiadu. Bezpieka zaczęła sprawdzać Pastusiaka. Wykonano nawet specjalistyczne badania donosów, które wykazały, że oba anonimy napisano na tej samej maszynie. W końcu uznano, ze Pastusiak jest niewinny i że ktoś po prostu próbował mu zaszkodzić.

Bezpieka zorientowała się jednak, że młody naukowiec może się stać cennym źródłem. Już wtedy znał francuski, niemiecki, angielski i rosyjski. 28 marca 1960 r. oficer operacyjny zanotował: "Do wysuniętej przeze mnie propozycji udzielania nam informacji o turystach zachodnich, z którymi będzie miał kontakt z racji pracy w Orbisie, ustosunkował się pozytywnie. Pastusiaka Longina należy podjąć na kontakt i zarejestrować w ewidencji operacyjnej jako kontakt służbowy. W przyszłości może stać się wartościową jednostką agenturalną". Czy się stał?

Z tego okresu zachowały się trzy przypisane Pastusiakowi (ale przez niego nie podpisane) donosy agenturalne przyjęte przez oficera podpisanego „Grabowski” - donosi "Wprost". Noszą daty 20 lipca 1960, 13 sierpnia 1960 i 9 czerwca 1960 i zawierają informacje o spotkanych turystach z Zachodu.

Jeszcze mniej wiadomo o współpracy Pastusiaka z SB w latach 80. Z dokumentów wiadomo tylko, że TW "Wilman" spotykał się ze swym oficerem prowadzącym o nazwisku Jurzak raz na miesiąc. Miał za zadanie "utrzymywanie kontaktów z dyplomatami państw krajów kapitalistycznych oraz zbieranie informacji o sytuacji społeczno-politycznej w kraju". Zachowało się też odręczne zobowiązanie do zachowania w tajemnicy kontaktów z pracownikiem MSW (z 24 kwietnia 1985 r.).

Co na to Pastusiak? - Nie przypominam sobie, żebym podejmował jakiekolwiek zobowiązanie do przekazywania informacji Służbie Bezpieczeństwa. Nigdy na nikogo nie donosiłem i nie przekazywałem żadnych informacji. To jest jakaś wielka mistyfikacja! Nie pamiętam, czy spotykałem się z oficerem o nazwisku Jurzak. Mogłem kogoś spotykać, nie wiedząc, kim jest. Zapewniam, że nigdy nie byłem agentem SB – tłumaczy były marszałek Senatu.

Marcin Dzierżanowski

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Śmierć w górach. Wypadek na Koziej Przełęczy
Śmierć w górach. Wypadek na Koziej Przełęczy
Rosyjski Mi-8 naruszył przestrzeń Estonii. Jest reakcja
Rosyjski Mi-8 naruszył przestrzeń Estonii. Jest reakcja
Trąba powietrzna na Śląsku i w Małopolski. Są kolejne ostrzeżenia
Trąba powietrzna na Śląsku i w Małopolski. Są kolejne ostrzeżenia
Sukces czeskiego kontrwywiadu. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Sukces czeskiego kontrwywiadu. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Temat Tuska nie pojawił się w Białym Domu? Leśkiewicz wbija szpilę
Temat Tuska nie pojawił się w Białym Domu? Leśkiewicz wbija szpilę
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Dron na polu, powrót do afery GetBack i poszukiwania następcy Banasia [SKRÓT DNIA]
Dron na polu, powrót do afery GetBack i poszukiwania następcy Banasia [SKRÓT DNIA]
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem