Litwa ostrzega przed Rosją. "Wzmacniają się"
Rosyjskie wojsko wzmacnia się, wykorzystuje współczesne technologie i systemy; NATO powinno dostosowywać się do nowych zagrożeń konwencjonalnych – oświadczyło ministerstwo obrony Litwy, przedstawiając wstępną ocenę rosyjsko-białoruskich ćwiczeń Zapad.
26.09.2017 17:17
- Wojsko rosyjskie to nie jest już to wojsko, które było w Gruzji i na Ukrainie. Wyraźnie widać, że czerpie doświadczenie z wojny w Syrii - powiedział minister obrony Litwy Raimundas Karoblis, zaznaczając, że "wojsko rosyjskie wzmacnia się" pod każdym względem.
Zdaniem litewskiego ministra Litwa, jako członek NATO, reagując na nowe wyzwania powinna dostosowywać się nowych zagrożeń konwencjonalnych, modernizować wojsko, wzmacniać odporność społeczną, by wspólnie w partnerami Sojuszu być przygotowana nie tylko do działań odstraszających, ale też obronnych.
W ocenie litewskiego resortu obrony i wywiadu wojskowego w ostatnich manewrach Zapad, które zakończyły się w ubiegłym tygodniu, uczestniczyło kilkakrotnie więcej żołnierzy niż oficjalnie podawane 12,7 tys.
Jak zaznaczył minister, podczas ćwiczeń wykorzystywano bombowce, "dokonywano rzeczywistego bombardowania nieopodal granicy litewskiej"; przy granicy łotewskiej i estońskiej przeprowadzono desant. - Symulowano atak z Federacji Rosyjskiej na państwa bałtyckie - powiedział.
Obecnie - według litewskich danych - obserwuje się wycofywanie wojska rosyjskiego z terenu Białorusi, natomiast w obwodzie kaliningradzkim ćwiczenia wojskowe są kontynuowane.
Jak poinformowano, wbrew obawom podczas manewrów Zapad-2017 nie odnotowano prowokacji, z wyjątkiem nieznacznych incydentów.
Ćwiczenia Zapad-2017 odbywały się w dniach 14-20 września.
Zobacz także: Manewry Zapad 2017 - czy Polska ma się czego obawiać?