Rekonstrukcja rządu. Kosiniak-Kamysz mówi, co jest do zmiany

Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do zapowiedzianej reformy rządu. Zdaniem szefa MON pewne zmiany są potrzebne i nie powinny być dla nikogo zaskoczeniem. - Głębokiej reformy wymaga administracja centralna - stwierdził wicepremier.

Władysław Kosiniak-Kamysz o rekonstrukcji rządu
Władysław Kosiniak-Kamysz o rekonstrukcji rządu
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Maciej Kulczyński
Justyna Lasota-Krawczyk

- Jest wiele tematów rozrzuconych po różnych ministerstwach, chociażby budownictwo. Nie ma ministerstwa gospodarki w prawdziwego zdarzenia. Uważam, że jest potrzeba jasnego podziału kompetencji. Głębokiej reformy wymaga administracja centralna - mówił lider PSL na antenie Polsat News.

- Jestem zwolennikiem, że jeżeli przekazania kompetencji jest możliwe bez ustawy, to trzeba się dogadać - podkreślił.

Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że jego zdaniem ze zmianami nie należy zwlekać do wyborów prezydenckich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Moja sprawa". Nerwowo zareagował na pytanie o kontakty z Tuskiem

Będzie rekonstrukcja rządu

Rekonstrukcję rządu zapowiedział w poniedziałek wicepremier Krzysztof Gawkowski.

- Myślę, że ten moment graniczny to są wybory prezydenckie i po nim premier będzie planował, jakieś większe, grubsze zmiany, które mogą dotyczyć nie tylko personaliów, ale przede wszystkim konstrukcji rządu - powiedział w rozmowie z Radiem Zet.

Przyznał, że nie wie czy chodzi np. o zmniejszenie liczby ministerstw. - Ja nie mam odpowiedzi, co jest w głowie Donalda Tuska i jak poukładał premier tą część dotyczącą przyszłości, ale z tego, co widzę, i jakie pojawiają się głosy z kancelarii czy wokół premiera, to myślę, że takie przesilenie się zdarzy - powiedział.

Źródło: Polsat News, Radio ZET, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (25)