PolskaLiczące 7 tys. lat odkrycie polskich archeologów

Liczące 7 tys. lat odkrycie polskich archeologów

Osadę sprzed 7 tys. lat odkryli polscy archeolodzy prowadzący prace wykopaliskowe w Kuwejcie. To największe osiedle z tego okresu, przebadane dotychczas w tym kraju. Naukowcy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW po raz trzeci prowadzili wykopaliska w Kuwejcie.

Choć badany przez nich region As-Sabbiya to pustynia, kryje się tam wiele ciekawych stanowisk archeologicznych. Kuwejckim władzom zależy na szybkim przebadaniu tamtejszych zabytków, gdyż miejsce to ma się wkrótce stać wielkim placem budowy nowej kuwejckiej metropolii. Jej mieszkańcy będą mogli podziwiać swoje dziedzictwo w parkach archeologicznych. Jednym z nich może stać się badana przez polską ekipę osada - oznaczona jako SBH 38 - pochodząca sprzed 7 tys. lat.

Stanowisko mierzy ok. 120 na 35 metrów i pochodzi z czasów tzw. kultury Ubaid (poł. VII - poł. V tysiąclecia p.n.e.), która obejmowała swoim zasięgiem terytorium od Zatoki Perskiej aż po północną Syrię i brzegi Morza Śródziemnego. Nie znaczy to jednak, że już w tak odległych czasach istniało w tym rejonie rozległe mocarstwo.

- Pod nazwą "kultura" kryje się kultura materialna, przede wszystkim ceramika, oraz podobne podstawy gospodarcze, a zapewne także struktury społeczno-rodzinne - wyjaśnił dyrektor Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW prof. Piotr Bieliński, który kierował badaniami w Kuwejcie. - W tym czasie rozkwitają kontakty handlowe pomiędzy centrum ówczesnej cywilizacji - Mezopotamią - a peryferiami, które były bogate w potrzebne Mezopotamczykom surowce, np. miedź. Jednym z jej źródeł był Oman, a Kuwejt leży na wiodącym do niego szlaku morskim - tłumaczył archeolog.

Badana przez jego ekipę osada jest świadectwem owych kontaktów. Znaleziono w niej charakterystyczną, pięknie malowaną ceramikę ubaidzką, która musiała zostać przywieziona - najprawdopodobniej drogą morską - z terenu Międzyrzecza. To właśnie ona dostarczyła podstaw do datowania osady na okres Ubaid 3, czyli ok. 4800-4500 r. p.n.e. Także plan domu odkopanego przez Polaków wyraźnie nawiązuje do planów domów znanych z Mezopotamii. Jego ściany wzniesione - przynajmniej w dolnych partiach - z nieregularnych kamieni, zachowane są do wysokości ok. 0,6 m. Dom mierzył ok. 11,5 na 8 m i składał się z 13 prostokątnych pomieszczeń rozmieszczonych w trzech rzędach. Niektóre z nich miały kamienne podłogi, znaleziono tam też okrągłe palenisko i naczynia ceramiczne ustawione w rogach izb oraz wielkie ilości muszli jadanych tam mięczaków morskich.

- Wydaje się mało prawdopodobne, by taki dom został wybudowany przez lokalnych mieszkańców i to na ich własne potrzeby - komentuje prof. Bieliński. - Sądzę, że powstał dla ludzi, którzy przywędrowali lub przypłynęli tu z Mezopotamii.

Co robili tam przybysze z serca ówczesnej cywilizacji? Archeolodzy mają nadzieję ustalić to w trakcie dalszych badań.

Badacze kontynuowali też rozpoczęte w 2008 roku wykopaliska świetnie zachowanej pustynnej studni, pochodzącej prawdopodobnie z okresu islamskiego. Jej kamienny szyb miał ok. 3,3 m głębokości, a jego średnica zwężała się od 3,2 m na górze, do ok. 1,2 m przy dnie. Studnię okalał niski mur, który chronił ją przed zasypaniem piaskiem. Przy nim znajdowała się ława ziemno-gliniana, na której mogli wypoczywać koczownicy i podróżni czekający, by zaczerpnąć wody.

Część ekipy kontynuowała też wykopaliska kamiennych grobów tumulusowych. Pierwsze badania na cmentarzysku położonym na grzbiecie skalnym rozpoczęto już w 2007 r. Najbardziej interesujący w tym sezonie okazał się największy z dotychczas badanych grób oznaczony jako SMQ 49 (ok. 8 m średnicy i ok. 0,8 m wysokości). W jego komorze znaleziono kości czterech osób i dużego zwierzęcia - być może wielbłąda. Tumulus ten padł ofiarą dawnych rabusiów, podobnie jak większość innych grobów w As-Sabbiya. Złodzieje przeoczyli jednak co najmniej sześć paciorków z muszli i kamienia oraz cztery narzędzia kamienne. Ponieważ archeologom nie udało się jeszcze dotrzeć do dna komory grobowej, może się okazać, że kryje ona więcej znalezisk.

Inny z eksplorowanych grobów, SM 18, przyniósł nieoczekiwane świadectwa nowożytnej historii Kuwejtu. Na jego mocno zniszczonej powierzchni zauważono wyraźne ślady gąsienic ciężkiego pojazdu, które - zdaniem pasjonatów militariów - pasują do gąsienic amerykańskiego czołgu M1 Abrams.

Datowanie tumulusów z As-Sabbiya pozostaje niepewne z powodu braku charakterystycznych znalezisk, na których można by je oprzeć. Groby mogą należeć do ludzi z okresu kultury Ubaid, ale mogą być też o wiele młodsze, czyli pochodzić z III tysiąclecia p.n.e. - Pustynia w As-Sabbiya wciąż kryje wiele interesujących niespodzianek dla archeologów - mówi prof. Bieliński zapowiadając, że ich dalsze odkrywanie rozpocznie się już tej wiosny.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
naukanaukowcyodkrycie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)