"Lex TVN" w Sejmie. Bodnar: to nie pierwszy atak na wolne media
W nocy do Sejmu wpłynął projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji. - To nie pierwszy atak na wolne media. To, co się stało z mediami publicznymi, to też jest zło w czystej postaci - mówi Adam Bodnar. Rzecznik Praw Obywatelskich w telewizyjnym wywiadzie odniósł się również do wyboru swojego następcy.
W czwartek Sejm powołał dra hab. Marcina Wiącka na urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. Za jego kandydaturą głosowali m.in. posłowie PiS, KO, Lewicy, Koalicji Polskiej czy Polski 2050. Teraz decyzję tę musi zatwierdzić Senat.
- Czuję ulgę. Rzecznik Praw Obywatelskich powinien być wybierany w porozumieniu obu izb. (...) Ale dla mnie najważniejszą rzeczą jest ochrona moich współpracowników, których traktuję jak wielką rodzinę. Zobaczymy, jakie decyzje w tej sprawie podejmie nowy rzecznik - komentował w "Faktach po Faktach" Adam Bodnar, który - zgodnie z kwietniową decyzją TK - z funkcją RPO pożegna się 15 lipca.
- Jeśli słyszę od wicemarszałka Sejmu, że partia rządząca będzie miała wpływ na obsadę zastępców, to siłą rzeczy muszę sobie zadawać pytanie, kto nimi będzie - przekazał prawnik.
Lex TVN kolejnym krokiem? Bodnar przypomniał sprawę Grupy Polska Press i TVP
Prowadząca Katarzyna Kolenda-Zaleska poruszyła w rozmowie kwestię nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Nowe przepisy zaproponowane przez PiS uniemożliwiłyby stacji TVN24 dalsze funkcjonowanie w obecnym kształcie. Swoje obawy w tej sprawie wyraziła m.in. ambasada USA.
- Oczywiście, że łamie to podstawowe prawa obywatelskie, ponieważ art. 54 Konstytucji gwarantuje wolność słowa, ale także wolność pozyskiwania informacji. (...) Nasza Konstytucja jako zasadę ustrojową stawia zadanie państwa polegające na wspieraniu wolnych środków przekazu. To za czasów PRL-u władza walczyła z mediami podziemnymi - komentował Bodnar.
- To nie pierwszy tego typu akt ataku na wolne media. Dla mnie przejęcie Polska Press przez Orlen to też jest akt podporządkowania niezależnych redakcji przy wykorzystywaniu potencjału państwowego. To, co się stało z mediami publicznymi, to też jest zło w czystej postaci. Media finansowane z naszych podatków powinny służyć wszystkim obywatelom - tłumaczył RPO.
Bodnar zwrócił uwagę, że wszystkie kluczowe dla Prawa i Sprawiedliwości nowelizacje są przedstawiane jako poselskie projekty ustaw. - To ominięcie normalnego procesu legislacyjnego, z pominięciem konsultacji - komentował na antenie TVN24.
- Nie możemy tego typu spraw traktować jako jakiś spór pomiędzy stacją telewizyjną a rządem. To jest rzecz fundamentalna dla demokracji. Każdy obywatel powinien się zastanowić, co tak naprawdę zawdzięcza TVN. Czy czuł się dobrze poinformowany? Czy czuł, że ktoś wykonuje swoje zadanie jako dziennikarz poprawnie? - zwracał uwagę rzecznik.
RPO zaznaczył, że wolne media są "fundamentem demokracji". - Bez nich nie mamy demokracji, bo nie możemy podejmować decyzji wyborczych. Jesteśmy zdani na łaskę lub niełaskę tych, którzy nami rządzą - podkreślał Bodnar.