"Lewy brzeg był jak czyściec". Kulisy szturmu przez Dniepr

Ukraińscy marines, z którymi rozmawiał amerykański dziennik "The New York Times", opisują operacje na wschodnim brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim jako "samobójcze" i "bezsensowne". Wojskowi, szturmujący Dniepr, określili ofensywę jako "brutalną i daremną", ponieważ "grupy żołnierzy ukraińskich zostały pokonane na brzegach rzeki lub w wodzie, zanim dotarli na drugi brzeg". - Lewy brzeg był jak czyściec. Jeszcze nie umarłeś, ale nie czujesz, że żyjesz - powiedział dziennikarzom jeden z żołnierzy o imieniu Maksym.

TGTG
Źródło zdjęć: © TG
Mateusz Czmiel

"W głosie żołnierza piechoty morskiej słychać było lekkie drżenie, gdy opowiadał o morderczych walkach na wschodnim brzegu Dniepru, gdzie niedawno został ranny" - pisze amerykański dziennik. - Siedzieliśmy w nocy w wodzie i wszystko nas ostrzeliwało - powiedział żołnierz piechoty morskiej Maksym. - Moi towarzysze umierali na moich oczach - dodał.

Fale ukraińskich żołnierzy stracone

Ukraińcy od ponad dwóch miesięcy szturmują rzekę Dniepr w południowej części obwodu chersońskiego. "Operacja ta jest najnowszą próbą Ukrainy w jej słabnącej kontrofensywie mającej na celu przełamanie rosyjskiej obrony na południu i odwrócenie losów wojny" - pisze NYT.

Żołnierze opisują zadanie jako "brutalne i daremne", ponieważ "fale ukraińskich żołnierzy zostały strącone na brzegach rzek lub w wodzie, zanim jeszcze dotarły na drugą stronę". W większości miejsc nie ma gdzie się okopać. Pierwsze podejście to zazwyczaj podmokłe wyspy poprzecinane strumykami lub łąki, które zamieniły się w grzęzawisko błota, które uzupełniają leje po bombach wypełnione wodą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ekspert o przyjaźni z Ukrainą: Przestańmy liczyć na prezenty

Żołnierze i piechota morska podali tylko swoje imiona. Ze względów bezpieczeństwa poprosili o anonimowość, a dowódcy odrzucili niemal wszystkie prośby mediów o wizytę w jednostkach wojskowych w obwodzie chersońskim.

Kilku żołnierzy i marines rozmawiało z dziennikarzami, ponieważ są zaniepokojeni wysoką liczbą ofiar i - ich zdaniem - zbyt optymistycznymi relacjami urzędników na temat postępu ofensywy. Do najcięższych walk dochodzi we wsi Krynki, na wschodnim brzegu rzeki, w górę rzeki od miasta Chersoń, gdzie wojska ukraińskie zajęły wąski pas - jedyne miejsce, w którym udało im się zdobyć punkt zaczepienia.

Depczą po ciałach swoich kolegów

- Nowi wojskowi przybywający na wschodni brzeg muszą deptać ciała żołnierzy zaplątane w ubitym błocie - powiedział Oleksij, doświadczony żołnierz, który walczył w Krynkach w październiku i od tego czasu wielokrotnie przez nie przechodził, aby pomóc w ewakuacji rannych.

- Niektórzy z zabitych żołnierzy piechoty morskiej leżą tam nawet od dwóch miesięcy, ponieważ jednostkom nie udało się odzyskać ciał z powodu intensywnego ostrzału - powiedział zastępca dowódcy kompanii Wołodymyr, który uczestniczył w pogrzebie jednego ze swoich ludzi.

Komunikaty sztabu generalnego i prezydenta Zełenskiego mówią o sukcesach. Jednak żołnierze piechoty morskiej i żołnierze, którzy tam byli, twierdzą, że te relacje są wyolbrzymione. - Nie ma żadnych stanowisk. Nie ma czegoś takiego jak punkt obserwacyjny czy stanowisko obserwacyjne - powiedział Oleksij. - Nie da się tam zdobyć przyczółka. Nie da się tam przenieść sprzętu. To nawet nie jest walka o przetrwanie. To misja samobójcza - dodał.

Oleksij powiedział, że słabe przygotowanie i logistyka ukraińskich dowódców zdziesiątkowały jego batalion. Powiedział, że ranni mężczyźni pozostają w tyle z powodu braku łodzi, a brutalne warunki pogarszają morale i wzajemne wsparcie żołnierzy.

- Ludzie, którzy tam trafiają, nie są przygotowani psychicznie. Oni nawet nie rozumieją, dokąd idą - dodał Oleksij, który zgodził się na opublikowanie relacji przez NYT z powodu dużych strat w ludziach. - Nie widziałem czegoś takiego w Bachmucie ani w Sołedarze - podkreślił.

Ukraińskie ataki wytrąciły z równowagi rosyjskich dowódców, którzy sprowadzili z frontu zaporoskiego jednostkę powietrzno-desantową, aby wzmocnić obronę.

(...)

Chaotyczny odwrót i czyściec

Maksym, który wracał do zdrowia w szpitalu po tym, jak został ranny w listopadzie w Krynkach, powiedział, że rosyjskie naloty oraz ostrzał czołgów, artylerii i moździerzy były tak intensywne, że jego pluton nie mógł wyjść z piwnic, w których żołnierze schronili się po raz pierwszy.

Po tym, jak w nalocie zginęło trzech ludzi, pluton otrzymał rozkaz ewakuacji. Przerodziło się to w chaotyczny i katastrofalny odwrót. Żołnierze znaleźli się pod ostrzałem artyleryjskim. Udało im się dobiec do brzegu w ciemności, ale okazało się, że muszą czekać trzy godziny na to, aż zostaną ewakuowani przez łodzie.

- To było bagno, całe w kraterach wypełnionych wodą – powiedział Maksym, dodając: - Nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko spróbować kopać tak głęboko, jak się dało. Wszyscy byli już wtedy ranni - powiedział. Gdy łodzie przypłynęły, zabrały tylko tych najciężej rannych.

Gdy oczekiwali na kolejne - rosyjskie samoloty zbombardowały brzeg rzeki trzema bombami.

Przypłynęła kolejna łódź i zabrała pięciu kolejnych rannych. Na następną łódź Maksym musiał czekać kolejne 40 minut.

- Lewy brzeg był jak czyściec. Jeszcze nie umarłeś, ale nie czujesz, że żyjesz - dodał.

Powiedział, że z 10 ludzi w jego plutonie połowa nie żyje lub zaginęła.

Wybrane dla Ciebie
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
USA zbyt łagodne wobec Rosji? Ekspert mówi o "naiwności"
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Pilny szczyt w Londynie bez Polski. Tematem Ukraina
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Miedwiediew pisze do Muska. Stanowczy komentarz Sikorskiego
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
Czarzasty wzywa do protestu. "Odrzućmy łańcuchy"
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
"Chyba że coś się zmieniło". Tusk odpowiada na nową strategię Trumpa
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Musk znowu szokuje. Chce likwidacji UE
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Prezydent Syrii uderza w Izrael. Wzywa do wycofania się z jego kraju
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Negocjacje stoją w miejscu. Nie ma przełomu między USA i Ukrainą
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Wyrwali ludzi ze snu o świcie. Jest reakcja z rządu
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Ukraina sięgnęła po drony z AI. Pomagają w atakach na Rosję
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Youtuberzy wtargnęli na uczelnię w Krakowie.
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza
Radny KO oskarżony o znęcanie się nad żoną. Stanowczo zaprzecza