Wpis byłego marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego oburzył wielu członków środowisk medycznych, którzy od soboty biorą udział w proteście medyków i współtworzą "Białe Miasteczko 2.0". Negatywnie postawę senatora, który jest z zawodu lekarzem, oceniła Iwona Borchulska z Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Katowicach. - Rzeczywiście "jedni pracują", czyli medycy. W międzyczasie przyjeżdżają na protest, a strona rządowa mówi, że potrzebny "dialog, dialog, dialog" - podkreśliła w programie "Newsroom" WP Borchulska, odwołując się do wpisu senatora PiS. - Pamiętam pana doktora w Senacie, gdy nie rządziła jego opcja, i wtedy był za nami. Nie wspiera tego miasteczka i nie wspierał poprzedniego, ale pomiędzy wspierał Związek Pielęgniarek i Położnych w wypowiedziach w Senacie - zaznaczyła członkini Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
