Donald Tusk komentuje doniesienia ws. Lotosu. "Ład Kaczyńskiego bardziej rosyjski"
Nabywcami sporej części aktywów Grupy Lotos mają być koncerny z Arabii Saudyjskiej i Węgier - podało w niedzielę Radio Zet. Druga ze spółek współpracuje z Władimirem Putinem. Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk zabrał głos ws. dalszych losów koncernu z Gdańska.
"Jeśli PiS naprawdę sprzedał stacje Lotosu węgierskiej firmie MOL, politycznie związanej z Moskwą, to znaczy, że Ład Kaczyńskiego jest bardziej rosyjski, niż sądzili najwięksi pesymiści" - napisał Donald Tusk na Twitterze.
Lider Platformy Obywatelskiej odniósł się w ten sposób do doniesień Radia Zet o możliwych nabywcach aktywów Grupy Lotos. Według informacji rozgłośni, część gdańskiej rafinerii ma zostać przejęta przez Aramco - koncern z Arabii Saudyjskiej.
Z kolei węgierski MOL ma odkupić od Lotosu większość stacji benzynowych. Współpracą z koncernem z Węgier chwalił się prezydent Rosji Władimir Putin.
Przejęcie Lotosu przez Orlen. Warunki Komisji Europejskiej
W 2020r. Komisja Europejska postawiła przed Orlenem warunki, które są konieczne do zrealizowania przejęcia Lotosu. Główne warunki to: zbycie ok. 30 proc. udziałów w rafinerii Lotosu w Gdańsku, co da nabywcy prawo do przejęcia niemal połowy produkcji paliwa oraz zbycie 389 stacji benzynowych, czyli aż 80 proc. stacji należących do sieci Lotosu.
Zobacz także: Trudny początek roku dla PiS. "To kapitulacja i paraliż państwa"
Władze Orlenu nie chcą komentować konkretnych doniesień o możliwych inwestorach.
"Negocjacje z kilkoma potencjalnymi partnerami wciąż trwają. Ich efekt ma być korzystny zarówno dla Grupy Orlen, jak i całej polskiej gospodarki. O wiążących decyzjach w tej sprawie poinformujemy, jak zawsze, w raportach giełdowych" - napisała rzeczniczka PKN Orlen Joanna Zakrzewska pod wpisem Mariusza Gierszewskiego z Radia Zet.
W listopadzie Komisja Europejska dała Orlenowi czas na spełnienie warunków do 14 stycznia 2022r.