PolitykaKulisy tworzenia Partii Republikańskiej. Cios w Jarosława Gowina

Kulisy tworzenia Partii Republikańskiej. Cios w Jarosława Gowina

Partia Republikańska pod kierunkiem Adama Bielana ma zneutralizować Porozumienie Jarosława Gowina. Jarosław Kaczyński zna ten plan. Sam go współtworzy.

Jarosław Kaczyński i Adam Bielan. Tworzy się Partia Republikańska
Jarosław Kaczyński i Adam Bielan. Tworzy się Partia Republikańska
Źródło zdjęć: © Tomasz Radzik | Tomasz Radzik
Michał Wróblewski

11.06.2021 18:00

Konwencja nowej partii Adama Bielana odbędzie się 20 czerwca w Warszawie. W rozmowie z WP potwierdził to poseł Kamil Bortniczuk, jeden z liderów nowej formacji.

Partia Republikańska wejdzie w skład Zjednoczonej Prawicy i stanie się nowym koalicjantem PiS. Przedstawi także swoje propozycje programowe do Polskiego Ładu i podsumuje te, które udało się już wnieść do nowego programu obozu rządzącego. M.in. w tej sprawie w piątek po południu Adam Bielan spotkał się w KPRM z Jarosławem Kaczyńskim - ustaliła WP.

Partia Republikańska. Nowy program dla koalicji

- Podczas naszego wydarzenia przedstawimy nowe propozycje programowe, które sprawią, że Polski Ład będzie jeszcze bardziej kompletny - mówi Wirtualnej Polsce Kamil Bortniczuk.

- Wraz z otoczeniem premiera Morawieckiego na etapie przygotowań do Polskiego Ładu zaproponowaliśmy kilka konkretnych rozwiązań i będziemy proponować kolejne, m.in.: szczegóły subwencji samorządowo-inwestycyjnej, którą opracował poseł Włodzimierz Tomaszewski, program gazyfikacji wyspowej prowadzony przez ministra Michała Cieślaka, projekty ułatwiające inwestycje rozwojowe w samorządach, a także projekt dotyczący dodatkowych środków na opiekę nad najmłodszymi dziećmi - wymienia poseł Bortniczuk, były wiceminister ds. funduszy europejskich.

Partia Republikańska. Bielan szczegóły omawia z Kaczyńskim

O szczegółach programowych i politycznych Adam Bielan rozmawia bezpośrednio z premierami Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim. Jak się dowiadujemy, Bielan w piątek wrócił do Polski z Brukseli i prosto z lotniska pojechał do KPRM na spotkanie z prezesem PiS.

- Pod względem politycznym nasza nowa formacja będzie ofertą dla wszystkich członków Porozumienia, którzy chcą pozostać w Zjednoczonej Prawicy i nie zamierzają budować z Jarosławem Gowinem partyjnego podnóżka dla PSL - mówi Wirtualnej Polsce Bielan.

Jak dodaje europoseł, jego Partia Republikańska ma gromadzić także konserwatywnych aktywistów, działaczy i samorządowców, którzy dotąd nie określili się partyjnie. - Drzwi do naszej formacji są szeroko otwarte. A wiem, że zainteresowanie jest spore - zapewnia Bielan.

Czy zaproszenie dotrze także do najbliższych współpracowników Jarosława Gowina z Porozumienia? - Wszyscy ci, którzy nie przyczyniają się do rozbijania Zjednoczonej Prawicy, są zaproszeni - mówi Bielan.

Nasi rozmówcy nie chcą wprost odpowiedzieć na pytanie, czy na konwencji można spodziewać się transferów do Partii Republikańskiej z innych formacji politycznych. - Cierpliwości. Chcemy zachować elementy zaskoczenia - mówi nam Kamil Bortniczuk.

Adam Bielan z uśmiechem odpowiada: - Myślę, że najbliższe tygodnie będą ciekawe. Ale dziś oczy skierowane są bardziej na transfery na rynku piłkarskim.

Do rozstrzygnięcia pozostaje jeszcze jedna kluczowa kwestia: podpisanie nowej umowy koalicyjnej z czwartym koalicjantem.

Wedle naszych informacji Adam Bielan jest w tej sprawie po słowie z Jarosławem Kaczyńskim. On sam oficjalnie odpowiada: - Dla nas formalności są drugorzędne. Jesteśmy cierpliwi. Najważniejsze jest utrzymanie stabilnej większości w Sejmie. Realizujemy swój plan rozpisany na wiele miesięcy.

Krojenie Jarosława Gowina

Czy planem tym jest m.in. wypchnięcie Jarosława Gowina z koalicji rządzącej? Wielu naszych rozmówców z PiS w ostatnich tygodniach twierdziło, że to już się dzieje. - Prezes Gowina wprost nie wyrzuci, on tak nie działa. Gowin będzie powoli "odcinany" - z mniejszymi wpływami w samorządzie, z okrojonym składem w administracji państwowej - mówi nam jeden z polityków PiS.

Lider Porozumienia i wicepremier rozwścieczył prezesa PiS zablokowaniem wraz z opozycją wyborów kopertowych w maju 2020 roku - co wciąż jest mu pamiętane. W dodatku, jak mówi jeden z posłów PiS, "grabi sobie" sprzeciwem wobec ważnych elementów programowych w Polskim Ładzie (pod którym wcześniej Gowin się podpisał). Do tego dochodzą wspieranie kandydata opozycji na Rzecznika Praw Obywatelskich i ostra krytyka wymierzona w ważnych polityków PiS, przede wszystkim w szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego.

Nie jest tajemnicą, że bliscy współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego namawiają go, by jesienią wyrzucić lidera Porozumienia i obecnego ministra rozwoju z rządu. - Już dziś pielgrzymują do prezesa ludzie, którzy "nadają" na samorządowców od Gowina. Po wakacjach trzeba pewnie będzie się tym zająć - twierdzi jeden z polityków PiS.

Kaczyński ma jeszcze jeden "straszak" - wcześniejsze wybory. Prezes PiS uważa, że Gowin - w przeciwieństwie do partii Zbigniewa Ziobry - nie przynosi obozowi rządzącemu żadnych zysków sondażowych. Więc teoretycznie łatwo się go pozbyć.

Prezes już zresztą wysyła sygnały - poprzez kontrolowane przecieki do mediów - że wybory mogłoby się odbyć jesienią lub wiosną przyszłego roku. - To polityczna gra obliczona przede wszystkim na mobilizację naszych struktur. Przedwakacyjna klasyka Jarosława - uważa jeden z polityków PiS.

Oficjalnie politycy PiS zaprzeczają, jakoby przyspieszone wybory faktycznie były w planach. Ale gdyby ostatecznie do nich doszło, formacja Adama Bielana będzie do nich przygotowana: politycy Partii Republikańskiej mają zagwarantowane miejsca na listach PiS. Ludzie Jarosława Gowina mogą o tym zapomnieć.

Sam Gowin - pytany o konflikty w koalicji rządzącej - odparł kilka dni temu, że w razie wykluczenia go z obozu rządzącego "ma przygotowane alternatywne scenariusze".

Kulisy konfliktu w Porozumieniu

Po raz pierwszy założenie nowego ugrupowania polityków, którzy skonfliktowali się z Jarosławem Gowinem - wciąż pozostającym prezesem partii Porozumienie - Kamil Bortniczuk zapowiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski na początku marca. Przez kolejne miesiące trwały przygotowania do "odpalenia" nowego projektu politycznego.

- Formalnie władze partii wybierze jesienny kongres. Teraz przygotowujemy inaugurację działalności - informuje Wirtualną Polskę Kamil Bortniczuk.

Adam Bielan dodaje: - W lipcu zaczyna się sezon urlopowy, dlatego zależało nam, żeby zorganizować wydarzenie jeszcze w czerwcu i nie czekać do jesieni.

Wszyscy wyżej wymienieni politycy skupieni wokół Adama Bielana kilka miesięcy temu skonfliktowali się z liderem Porozumienia Jarosławem Gowinem. Trwający wciąż spór sądowy dotyczy m.in. kwestii formalnych - związanych z prezesurą Gowina - a jego meandry wielokrotnie opisywaliśmy na łamach Wirtualnej Polski.

Przypomnijmy: grupa polityków zgromadzona wokół Bielana oskarżyła Gowina, że jest "uzurpatorem" (bo jego kadencja jako prezesa Porozumienia miała wygasnąć w 2018 roku) oraz że nielegalnie poszerzył prezydium partii o swoich sojuszników. Grupa Bielana twierdzi także, że na przestrzeni ostatniego roku Gowin chciał zdradzić Zjednoczoną Prawicę, zawiązać sojusz z opozycją, a nawet doprowadzić do wymiany marszałka Sejmu. I samemu tym marszałkiem zostać.

Jarosław Gowin wielokrotnie odcinał się od tych twierdzeń, mimo że przyznawał, iż pozostawał w kontakcie z politykami opozycji. I pozostaje w nim do dziś, o czym sam otwarcie mówi w wywiadach.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (674)