Sondaże przed wyborami parlamentarnymi wskazują dwa trendy. PiS może rządzić samodzielnie, albo do większości będzie potrzebował koalicjanta. W innym wypadku władzę mogłaby przejąć koalicja złożona z PO, Zjednoczonej Lewicy, PSL i Nowoczesnej.
Większość Jarosławowi Kaczyńskiemu mógłby dać ruch Pawła Kukiza, któremu sondaże dają miejsce w Sejmie. Jednak już teraz szef Kukiz '15 rozwiał wszelkie wątpliwości. - My nie wejdziemy do żadnej koalicji. Z nikim. W Polsce najczęściej koalicja polega na tym, że duża partia kupuje małą, tak jak ZSL (dawna nazwa PSL - przyp. WP) został kupiony przez PO stanowiskami. 80 czy blisko 90 proc. członków tego ugrupowania ma zatrudnienie w spółkach Skarbu Państwa, agencjach rolnych i tym podobnych. Na tym polegają koalicje, ja tego nie chcę - mówi WP muzyk kandydujący w wyborach.
To dla PiS zła wiadomość. - Realny jest scenariusz, że PiS wygra wybory, ale bez koalicjanta nie będzie w stanie przeforsować swojego rządu. Wtedy władzę może objąć koalicja złożona z tzw. opozycji antypisowskiej - mówi dr Balawajder.
Ekspert z Uniwersytetu Opolskiego uważa też, że sondaże nie odzwierciedlają rzeczywistego poparcia dla Pawła Kukiza. - Może ono być wyższe, ponieważ w sondażach grupa młodych ludzi jest często mało reprezentatywna. A to oni głosują w dużej mierze na muzyka. Im lepsze wyniki mniejszych ugrupowań, tym gorszy wynik PiS - mówi politolog.
A co, jeśli ruch Pawła Kukiza jednak nie uzyska poparcia wystarczającego do tego, by wejść do Sejmu, o czym przekonany jest prof. Norbert Maliszewski z Uniwersytetu Warszawskiego? - On dał już zwycięstwo Andrzejowi Dudzie w wyborach prezydenckich, a teraz mógłby dać zwycięstwo Prawu i Sprawiedliwości. To właśnie byli wyborcy Pawła Kukiza, niezadowoleni z działań rządu, zasili grono sympatyków PiS, dzięki czemu partia ta przebiła swój szklany sufit - mówi WP politolog. - Na polskiej scenie politycznej pojawiały się już czarne konie, ale odgrywały swoją rolę tylko raz. Kukiz już to zrobił - dodaje.
Paweł Kukiz walczy o kolejne głosy. W czwartek opublikował „Strategię zmiany”, która zawiera postulaty ruchu. Chodzi m.in. o wprowadzenie zerowego podatku VAT na produkty pierwszej potrzeby, w tym żywność, leki i ubranka dla dzieci; zastąpienie CIT 1-procentowym podatkiem przychodowym; likwidację niepotrzebnych licencji, zezwoleń i ograniczeń działalności gospodarczej; sprzeciw wobec wprowadzenia waluty euro i finansowanie partii politycznych z dobrowolnych składek obywateli.
