Kukiz o starcie w wyborach z list PiS: nie wykluczam tego
Paweł Kukiz nie wykluczył startu w wyborach parlamentarnych z list Prawa i Sprawiedliwości. Polityk postawił jednak kilka warunków, w tym realizację postulatów Kukiz'15. - Ja osobiście nie mam ciśnienia na Sejm - zapewnił.
W rozmowie na antenie Telewizji Republika Kukiz przypomniał o umowie programowej, jaką w połowie czerwca zawarł z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS zapewnił wówczas, że jego partia poprze "szereg ustaw ważnych dla programu Kukiz'15". Pytany czy "na dłużej zacumuje przy okręcie Prawa i Sprawiedliwości" polityk odparł, że "to zależy".
- Jeśli Prawo i Sprawiedliwość będzie dotrzymywało tej umowy tak, jak dotrzymuje jej do tej pory, będzie się wywiązywało z dotrzymywania tej umowy, i jeśli będzie sytuacja taka, że przed kolejnymi wyborami kolejne nasze postulaty Prawo i Sprawiedliwość wpisze do swojego programu, to wtedy nie wykluczam tego startu z list Prawa i Sprawiedliwości, bo ja nie mam pieniędzy na to - przypominam, 50 mln zostawiłem w kieszeni podatnika, nie pobierając subwencji - mówił Kukiz.
"Kaczyński w niczym mnie nie oszukał"
Poseł podkreślił, że realizacja umowy zawartej z Jarosławem Kaczyńskim jest dla niego priorytetowa. - Podpisywaliśmy umowę, wbrew tym wszystkim doniesieniom "on cię oszuka" czy coś takiego. Jak na razie w niczym mnie nie oszukał - powiedział Kukiz.
Jak dodał "jest zaskoczony" tym, że jak dotąd egzekwowanie umowy z PiS idzie bez większych problemów.
Zobacz też: powrót Tuska, Turów i "Nowy Ład". Oto najważniejsze wydarzenia 2021 roku
Polityk przypomniał, że uchwalona i podpisana przez prezydenta została już tzw. ustawa antykorupcyjna. Dodał, że prace trwają też nad innymi postulatami Kukiz'15, w tym nad ustawą o świadczeniu wyrównawczym oraz nad przepisami, które mają ułatwić rolnikom handel w niedzielę.
Według posła z największym oporem spotkała się propozycja Kukiz'15 dotycząca reformy prawa wyborczego. Zakłada ona m.in. wprowadzenie indywidualnego, biernego prawa wyborczego. W ocenie Kukiza obecnie w Polsce obywatel nie ma prawa bycia wybranym na posła, jeśli nie trafi na partyjne listy wyborcze
- Bezczynnie tu nie stoimy. Zgodnie z umową z PiS został powołany zespół ds. zmiany ordynacji partyjnej na mieszaną. Odbyły się cztery spotkania z udziałem profesorów, ekspertów w tej dziedzinie - przekonywał parlamentarzysta.
Źródło: Telewizja Republika/rp.pl