Kto we Francji zyskuje na seksaferze?
Według sondażu, którego wyniki opublikował we wtorek rano "Le Parisien", gdyby dotychczasowy faworyt socjalistów, Dominique Strauss-Kahn nie mógł startować we francuskich prawyborach, kandydatką socjalistów w wyborach prezydenckich w 2012 zostałaby Segolene Royal.
17.05.2011 | aktual.: 17.05.2011 06:54
Pytani o to, kto ich zdaniem powinien zostać po prawyborach kandydatem socjalistów na prezydenta, jeśli nie weźmie w nich udziału szef MFW Dominique Strauss-Kahn, Francuzi wybierają Segolene Royal.
Zyskuje ona 49% głosów zwolenników socjalistów i 37% sympatyków lewicy.
Royal, była szefowa socjalistów przegrała w ostatnich wyborach prezydenckich z Nicolas Sarkozym.
Do czasu swego aresztowania w niedzielę, pod zarzutem agresji seksualnej, Dominique Strauss-Kahn (zwany DSK) przodował we wszystkich sondażach. Przepowiadano mu wygraną z obecnym prezydentem w wyborach w 2012 roku.
Drugie miejsce w sondażu zajęła Martine Aubry, a trzecie Arnaud Montebourg.
62-letni Strauss-Kahn uważany był za zdecydowanego faworyta w wyborach, które odbędą się wiosną 2012 roku.
Francuskie media podkreślają, że teraz jego przyszłość w polityce stoi pod znakiem zapytania. W komentarzach prasowych podkreśla się, że skandal wokół szefa MFW daje prezydentowi Nicolasowi Sarkozy'emu niespodziewana szansę na reelekcję.