Nowi doradcy premiera. Mają pomóc wyjść z pandemii
Po odejściu z Rady Medycznej przy premierze 13 z 17 jej członków, nie jest jasnym, czyje rekomendacje mają być dla rządu drogowskazem w walce z pandemią. Minister zdrowia poinformował, że funkcję doradczą przejmą krajowi konsultanci medyczni. Powstanie również nowa rada przy premierze. W jej skład wejdą ekonomiści i socjolodzy.
Adam Niedzielski rozpoczął konferencję od podziękowań dla Rady Medycznej za "wkład pracy, który pojawiał się nie tylko na spotkaniach i posiedzeniach, ale przez cały czas pandemii". Dodał, że mimo rezygnacji z członkostwa w radzie medycy wyrazili gotowość dalszej współpracy. Minister wskazał również, kto zajmie się teraz doradztwem medycznym.
Ekonomiści i socjolodzy będą doradzać w sprawie pandemii
- Konsultanci krajowi będą tym głównym źródłem doradztwa dla ministra zdrowia - powiedział Niedzielski. - Pewna grupa konsultantów będzie wyciągnięta przed nawias z tej ogólnej grupy konsultantów przed ministra zdrowia i będzie doradzała w tym zakresie - dodał.
- Niezależnie od tego przy premierze powołana zostanie rada, która będzie się charakteryzowała nieco zmienioną formułą - mówił. - W jej skład wejdą ekonomiści socjolodzy i przedstawiciele innych zawodów, które będą mogły w szerszym spektrum spojrzeć na problematykę walki z pandemii - przekazał. Jak stwierdził takie rozwiązanie ma zapewnić premierowi dopływ pomysłów nie tylko na walkę z pandemią pod kątem medycznym, lecz także na wychodzenie z pandemii.
W poniedziałek od godziny 14 w Ministerstwie Zdrowia trwa posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem prof. Andrzeja Horbana oraz przedstawicieli Głównego Inspektora Sanitarnego i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny. Posiedzenie odbywa się po tym, jak w piątek 13 z 17 członków Rady Medycznej premierze - w geście sprzeciwu - zrezygnowało z dalszego doradzania rządowi ws. walki z pandemią koronawirusa.
Zapewnienia Kaczyńskiego i Morawieckiego
Niedzielski mówił również o nadchodzących tygodniach, podkreślając, że w Polce mamy już do czynienia z V falą pandemii koronawirusa. Wskazał, że według szacunków resortu zdrowia dzienna liczba wykrywanych przypadków w szczycie tej fali może sięgnąć 60 tys. Dodał również, że bieżącej doby liczba zakażeń może przekroczyć 20 tys.
Minister wskazał, że w jego ocenie do skutecznej walki z V falą konieczne będą nowe narzędzia. - Mam na myśli te rozwiązania, które przewiduje ustawa złożona w Sejmie przez posła Hoca. To kluczowy element, który może nam pomóc w opanowaniu i poradzeniu sobie z tym bardzo wysokim ryzykiem - powiedział. - Bez tych narzędzi ciężko sobie wyobrazić skuteczną walkę z tym zagrożeniem - dodał.
Niedzielski poinformował, że w sprawie rzeczonej ustawy rozmawiał zarówno z premierem, jak i z Jarosławem Kaczyńskim. - Dostałem zapewnienie, że ustawa będzie procedowana i w niej pokładam nadzieję na skuteczną walkę z V falą - podkreślił.
Rada Medyczna miała dość tolerowania antyszczepionkowców
Jak wyjaśnili w oświadczeniu w tej sprawie, przyczyną decyzji była m.in. rosnąca tolerancja rządzących dla wypowiedzi osób negujących skuteczność szczepień, a nawet samo istnienie pandemii.
"Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania Rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków Rządu lub urzędników państwowych" - czytamy.
Niedzielski jeszcze w piątek, komentując decyzję medyków stwierdził, że nie oznacza ona całkowitego zakończenia współpracy. "Dziękuję za współpracę wszystkim członkom Rady Medycznej przy premierze, którzy dziś złożyli rezygnację. Ta decyzja, zgodnie ze wspólnymi deklaracjami na posiedzeniu Rady Medycznej, na pewno nie kończy naszych kontaktów" - napisał wówczas minister zdrowia na Twitterze.