Ks. Gumpel poucza papieża ws. beatyfikacji Piusa XII
W kręgach kościelnych doszło do kolejnej polemiki wokół procesu beatyfikacyjnego Piusa XII.
Watykan ostro zareagował na słowa relatora procesu księdza Petera Gumpela, który dał wyraz swemu zniecierpliwieniu brakiem podpisu Benedykta XVI pod dekretem w tej sprawie.
Ksiądz Gumpel oznajmił, że Benedykt XVI nie podpisuje dekretu beatyfikacyjnego papieża z czasów II wojny światowej, ponieważ - jak stwierdził - jest pod "wrażeniem" swych niedawnych spotkań z przedstawicielami organizacji żydowskich.
Według słów delatora, reprezentanci tych środowisk powiedzieli Benedyktowi XVI - jasno i dobitnie, że jeżeli zrobi coś na rzecz papieża Pacellego stosunki między Kościołem katolickim a Żydami ucierpią na tym definitywnie i trwale.
Na konferencji prasowej w Rzymie ks. Gumpel powiedział, że Benedykt XVI - chce uczynić wszystko na rzecz poprawy stosunków z Żydami - co - jak ocenił "jest godne pochwały".
Wyraził następnie pragnienie, by papież "zdał sobie sprawę" z tego, że zmienia się sposób postrzegania Piusa XII przez Żydów i by podpisał" dekret.
- Chcę widzieć fakty, fakty, fakty - stwierdził relator procesu beatyfikacyjnego, cytowany przez agencję Ansa.
Rzecznik Watykanu, ksiądz Federico Lombardi, w reakcji na te słowa oświadczył w wydanej nocie, że podpis pod dekretem w sprawie beatyfikacji leży wyłącznie w gestii papieża, który powinien mieć "całkowitą wolność w swych ocenach i decyzjach".
- Jeśli papież uważa, że studia i refleksję nad procesem beatyfikacyjnym Piusa XII należy jeszcze przedłużyć, to jego stanowisko trzeba uszanować bez ingerencji w postaci nieuzasadnionych i niestosownych wypowiedzi - podkreślił rzecznik.
Niektóre środowiska żydowskie zarzucały Piusowi XII, że nie potępił wystarczająco stanowczo Holokaustu.