Krzysztof Brejza kontra TVP. "Żądam sprostowania"
Senator Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza domaga się od rządowej telewizji sprostowania doniesień, które padły na antenie TVP Info w środę tuż przed południem. Chodzi o twierdzenie, że jest on osobą podejrzaną.
26.01.2022 | aktual.: 26.01.2022 16:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krzysztof Brejza swoje pismo skierował do szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej za pośrednictwem żony. Adwokat Dorota Brejza treść żądania opublikowała w mediach społecznościowych.
"W związku z nieprawdziwymi informacjami wypowiadanymi na antenie telewizji rządowej, kieruję do pana Jarosława Olechowskiego żądanie opublikowania sprostowania" - napisała żona senatora Brejzy na Twitterze.
"To nie jest pierwsze pismo tego rodzaju. Narażanie TVP na proces to narażanie spółki na koszty, a są to środki publiczne" - zauważyła adwokatka.
Jak wynika z pisma, chodzi o słowa pracownika telewizji Miłoszka Kłeczka, które padły na antenie TVP Info w środę przed południem.
Zobacz też: Michał Kołodziejczak inwigilowany Pegasusem. Posłanka apeluje do wyborców PiS
"W związku z wypowiedzią Miłosza Kłeczka wyemitowaną 26 stycznia 2022 r. na antenie TVP Info ok. godz. 11:47 podnoszę, że nieprawdą jest, że Krzysztof Brejza jest osobą podejrzaną w śledztwie dotyczącym przyjmowania łapówek i korupcji w Urzędzie Miasta w Inowrocławiu" - sprostowania takiej treści domaga się senator KO.
W piśmie do szefa TAI Dorota Brejza zaznaczyła, aby zgodnie z prawem prasowym sprostowanie zostało opublikowane na antenie TVP Info w terminie 48 godzin od otrzymania żądania.
Adwokatka dodała, że w razie odmowy publikacji sprostowania sprawa znajdzie się w sądzie.
Afera z Pegasusem. AP: Następni podsłuchiwani
Przypomnijmy: Krzysztof Brejza jest jedną z osób, którą według ustaleń ekspertów z Citizen Lab przy Uniwersytecie Toronto za pomocą oprogramowania Pegasus inwigilowano. Brejza uważa, że materiały ze służb miały dotrzeć do pracowników TVP.
Eksperci wskazali, że szpiegowanie miało dotyczyć też adwokata Romana Giertycha oraz prokurator Ewę Wrzosek, a we wtorek agencja AP poinformowała o kolejnych dwóch Polakach, którzy według Citizen Lab mieli być szpiegowani Pegasusem. To Michał Kołodziejczak z AgroUnii oraz Tomasz Szwejgiert, współautor książki o szefie resortu spraw wewnętrznych i administracji, byłym szefie CBA Mariuszu Kamińskim.
Przeczytaj też: Numer telefonu syna Banasia zhakowany