Kryzys na granicy. Ksiądz jasno o politykach. "Zostawmy ich serca, czekajmy na diagnozy"
Reporter WP Patryk Michalski przez tydzień był tuż przy granicy stanu wyjątkowego, obserwował. W swoich reportażach opowiada historie migrantów, którzy koczują na granicy polsko-białoruskiej. Do tych wieści odniósł się ks. prof. Andrzeja Kobylińskiego z UKSW w Warszawie, który zaznaczył, że "czymś naturalnym jest empatia, czy wzruszenie". – Z drugiej strony jesteśmy na wojnie. Mamy wojnę informacyjną, hybrydową prowadzoną przez Moskwę i Mińsk. Oczekiwałbym więcej informacji ze służb specjalnych, armii – wyliczał ks. prof. Kobyliński. Podczas rozmowy przywołano słowa przewodniczącego KEP abp. Stanisława Gądeckiego, który zaapelował o stworzenie korytarzy humanitarnych. – Czy politycy powinni sobie wziąć te słowa do serca? – dopytywała prowadząca Agnieszka Kopacz. - Ja bym zostawił w spokoju serca polityków, ja bym czekał na ich rzetelne diagnozy, intensywną pracę intelektualną, bo tego jest za mało, jeśli chodzi o koalicję rządzącą i opozycję – oświadczył gość WP, podkreślając, że jest potrzebna zgoda narodowa.