Krystyna Pawłowicz nie dowierza. Pisze do Morawieckiego i Brudzińskiego
"To chyba nieprawda, że osoby z innych państw pracujące w Polsce TEŻ mogą starać się o świadczenie 500+ ..." - napisała w środę Krystyna Pawłowicz. Teraz postanawia się upewnić. Posłanka PiS chce od premiera i szefa MSWiA odpowiedzi na nurtujące ją i jej wyborców kwestie.
W skierowanym do Mateusza Morawieckiego piśmie Krystyna Pawłowicz prosi o "przekazanie, jakich odpowiedzi ma udzielać wyborcom" na pytania dotyczące obcokrajowców przebywających w Polsce. Jest ich 16. Jak pisze posłanka, ostatnio szczególnie licznie skarżą się do niej wyborcy PiS, a w mediach społecznościowych i biurach poselskich widoczne jest "coraz większe oburzenie".
"Prawo i Sprawiedliwość obiecywało, że nie będziemy przyjmować migrantów ani tzw. uchodźców" - przypomina na wstępie Krystyna Pawłowicz. Podkreśla, że wyborcy są poirytowani brakiem informacji rządu w tej sprawie i "sami muszą ustalać lub domyślać się prawdy". "Panie premierze, problem jest naprawdę poważny (...) w razie niejasnych, nieujawnianych publicznie ustępstw, po prostu przegramy wybory" - niepokoi się posłanka.
Jak podkreśla Pawłowicz, to samo pismo otrzymał też szef MSWiA i uważany za "osobę nr 2 w PiS" Joachim Brudziński. "Po otrzymaniu odpowiedzi opublikuję ją" - zapowiedziała. Wśród pytań, na które oczekuje odpowiedzi, znalazła się też kwestia 500 plus. "To chyba nieprawda, że osoby z innych państw pracujące w Polsce TEŻ mogą starać się o świadczenie z Programu Rodzina 500+ ..." - napisała na Twitterze. Posłanka była wyraźnie zaskoczona tą informacją.
"Przecież CELEM tego Programu jest poprawa SYTUACJI DEMOGRAFICZNEJ POLSKI, a nie sytuacji demograficznej innych państw i narodów..." - dodawała. Ta sprawa jest akurat przesądzona - rozstrzygnął ją Sąd w Łodzi, który przyznał, że mieszkającej w Polsce Ukraince przysługuje świadczenie, gdyż "centrum jej spraw życiowych znajduje się w Polsce".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl