"Turcja odmówiła Kremlowi". Rosja szuka wsparcia
Wojska rosyjskie od wielu tygodni zmagają się z licznymi brakami. Problem ten dostrzeżono także na Kremlu. Rosjanie próbują zbroić się na potęgę. - Otrzymaliśmy od naszych tureckich partnerów informację, że Rosja próbuje kupić za granicą 200 tys. kamizelek kuloodpornych i 500 tys. kompletów zimowej odzieży dla żołnierzy. Turcja już odmówiła Kremlowi - poinformował ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.
07.10.2022 | aktual.: 07.10.2022 10:35
W ocenie ukraińskiego ministra obrony Ołeksija Reznikowa, cytowanego przez gazetę internetową Ukraińska Prawda, próby importowania przez Moskwę wyposażenia wojskowego świadczą o tym, że "w Rosji jest z tym bieda".
"Turcja odmówiła Kremlowi". Rosja szuka wsparcia
Reznikow ocenił, że obecne problemy Kremla z kontynuowaniem inwazji na Ukrainę i mobilizacją poborowych mogą doprowadzić do "załamania się rosyjskiego reżimu".
- W związku z porażkami na froncie Rosjanie podejmą jakieś decyzje personalne, kogoś obwinią, najprawdopodobniej wojskowych, (...) ponieważ potrzebują czyjejś głowy. Ale władze już tego nie przetrwają, dojdzie do zmiany przywództwa - prognozuje minister.
Jak dodał, rozmowy w sprawie zakończenia wojny i udzielenia Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa będą już prawdopodobnie prowadzone z "nowym rosyjskim kierownictwem".
O brakach w rosyjskim uzbrojeniu jest coraz głośniej również w sieci. Najnowsze wpisy pokazują, jak ubogi jest sprzęt, który trafia w ręce rekrutów. Zmobilizowani dostają m.in. składane hełmy i nie mają nawet skarpet. Do internetu trafiły także nagrania karmionych przez bramę rekrutów z Nowosybirska czy zasypana śmieciami jednostka w Kraju Chabarowskim.