Zaatakowali bazę bombowców w Rosji? To byłby potężny cios
Piątek to 226. dzień rosyjskiej inwazji. Pojawiły się pierwsze, na razie niepotwierdzone informacje, że ukraiński dron kamikaze miał zaatakować bazę bombowców znajdującą się głęboko w Rosji. Władimir Putin nie chce żadnych prawdziwych negocjacji. Rosja po prostu chce kupić czas. Chce się przegrupować i zebrać środki, aby ponownie uderzyć. Musimy ich przed tym powstrzymać - powiedział prezydent Ukrainy.
- • Pojawiły się pierwsze, na razie niepotwierdzone informacje, że ukraiński dron kamikaze miał zaatakować bazę bombowców znajdującą się głęboko w Rosji.
- • Viktor Orbán wygwizdany w Pradze. Węgierski przywódca został chłodno przyjęty w stolicy Czech w drodze na nieformalny szczyt Rady Europejskiej.
- • Nowo zmobilizowani rosyjscy żołnierze, są tak pełni zapału do walki w Ukrainie, że przy lada sposobności uciekają. - U nas ponad 60 żołnierzy zniknęło. Tych nowo zmobilizowanych. Ledwo przyjechali, a na drugi dzień już 65 zniknęło - opowiada żonie rosyjski żołnierz.
- • Wojska rosyjskie od wielu tygodni zmagają się z licznymi brakami. Problem ten dostrzeżono także na Kremlu. Według ukraińskiego ministra obrony Rosja chciała kupić wyposażenie w Turcji. Ta jednak odmówiła.
- Wojnę z Rosją trzeba wygrać teraz i w Ukrainie, żeby rosyjskie czołgi nie ruszyły na Warszawę i Pragę, artyleria nie ostrzeliwała krajów bałtyckich, a rakiety nie uderzały w Finlandii - stwierdził prezydent Wołodymyr Zełenski.
- • W wyzwolonej we wrześniu miejscowości Kupiańsk-Wuzłowy w obwodzie charkowskim znaleziono ciała dwóch cywilów zamordowanych brutalnie przez rosyjskie wojska.
Większość osób szukających obecnie schronienia w Niemczech pochodzi z Ukrainy. W najnowszych danych przekazanych w odpowiedzi na zapytanie portalu t-online niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych mówi o 1 002 763 zarejestrowanych uchodźcach wojennych z Ukrainy.
Dwoje dzieci, pięcioletnia dziewczynka i 10-letni chłopiec, zginęło na skutek wybuchu miny w miejscowości Pidhirne na okupowanych terenach obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy - powiadomiła w piątek agencja Interfax-Ukraina za regionalną komendą policji.
Przedstawiciel policji nazwał odnalezione miejsce "masowym pochówkiem". Z opublikowanych przez niego zdjęć wynika, że chodzi o skupisko grobów. Na mogiłach ustawiono krzyże.
"W zbiorowych grobach leżą tu całe rodziny. Są groby dzieci urodzonych w latach 2019-2021" - napisał Żukow w komunikacie na serwisie Telegram.
Przedstawiciel policji ukraińskiej Jewhen Żukow potwierdził w piątek, że w Łymanie, mieście w obwodzie donieckim na wschodzie kraju, odnaleziono miejsce masowego pochówku, gdzie w różnych grobach spoczywa łącznie 180 osób.
Tuż po tym, jak rosyjska organizacja praw człowieka Memoriał została ogłoszona jednym z laureatów tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, moskiewski sąd nakazał zajęcie jej siedziby w stolicy Rosji - podały w piątek zagraniczne agencje.
Powiązane tematy:
Przedstawiciel ukraińskiego sztabu generalnego Ołeksij Hromow oznajmił w piątek, że rosyjskie wojska użyły dotąd 86 irańskich bezzałogowców Shahed-136, z czego 60 proc. zostało już zniszczonych przez siły ukraińskie.
Shahed-131 i Shahed-136 to bojowe drony-kamikadze o zasięgu 2,5 tys. kilometrów, wykorzystywane przez najeźdźców na Ukrainie. 26 sierpnia agencja AP powiadomiła, że Teheran przekazał Moskwie "setki dronów", decydując się na ten ruch mimo ostrzeżeń ze strony Waszyngtonu.
Rosja przerzuciła na lotnisko w Łunińcu na południu Białorusi co najmniej 20 irańskich dronów-kamikadze Shahed-136; oznacza to, że możliwe są ataki przy pomocy tych maszyn w środkowej i zachodniej części Ukrainy - ostrzegło w piątek ukraińskie Regionalne Dowództwo Sił Obrony Terytorialnej "Zachód".
"Należy zauważyć, że od Łunińca do granicy z obwodem rówieńskim na Ukrainie jest tylko 55 kilometrów" - podkreśliło dowództwo w komunikacie na Facebooku. Jak dodano, informacje o rozmieszczeniu dronów zostały uzyskane ze źródeł na Białorusi.
Zełenski zapewnił, że również na południu kraju armia ukraińska osiąga "dobre rezultaty".
Ponadto prezydent Ukrainy poinformował, że podpisał dekret o uznaniu za terytorium Japonii spornych Wysp Kurylskich. Wcześniej w piątek parlament Ukrainy przyjął uchwałę uznającą wyspy za integralną część terytorium Japonii, znajdującą się pod okupacją rosyjską.
Japonia domaga się od Rosji zwrotu czterech wysp, które sowieckie wojska zajęły wraz z całym archipelagiem Kurylów w 1945 roku, tuż po kapitulacji Japonii w II wojnie światowej. Tokio uważa te zamieszkane przez 20 tys. osób wyspy za "integralną część terytorium Japonii". Z powodu sporu o Kuryle Rosja i Japonia do dziś nie podpisały formalnego układu pokojowego po zakończeniu wojny, mimo że ponownie nawiązały stosunki dyplomatyczne w 1956 roku.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek, że w ciągu bieżącego tygodnia siły ukraińskie wyzwoliły spod okupacji rosyjskiej 29 miejscowości na wschodzie kraju, w tym sześć miejscowości w obwodzie ługańskim.
"Tylko w ciągu tego tygodnia nasi żołnierze wyzwolili spod rosyjskiego pseudoreferendum 776 kilometrów kwadratowych terytorium na wschodzie naszego państwa i 29 miejscowości, a zwłaszcza sześć w obwodzie ługańskim" - powiedział Zełenski.
Dodał, że łącznie od początku obecnej kontrofensywy sił ukraińskich wyzwolonych zostało 96 miejscowości i obszar o powierzchni 2434 kilometrów kwadratowych.
Telefoniczne życzenia złożyło Putinowi... czterech zagranicznych przywódców: Kirgistanu, Kuby, RPA i Turcji.
Jak podaje Biełsat - telegramy z życzeniami przysłali przywódcy Armenii, Białorusi, Korei Północnej, Tadżykistanu i Nikaragui.
Kończący misję ambasador w Niemczech Andrij Melnyk negatywnie ocenił decyzję o uhonorowaniu Pokojową Nagrodą Nobla organizacji pozarządowych z Ukrainy i Rosji oraz obrońcy praw człowieka z Białorusi. "Najbardziej szalone spojrzenie na pokój w historii Nagrody Nobla" - wskazał dyplomata.
Powiązane tematy:
Musk starł się w tym tygodniu na Twitterze z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i wywołał w Internecie burzę po tym, gdy zaproponował przeprowadzenie pod nadzorem ONZ nowego referendum na wschodzie Ukrainy, pozostawienie Rosji Krymu i przyznanie Ukrainie "statusu neutralnego". Urzędnicy ukraińscy, na których w czwartek powołał się tygodnik "Economist", wyrazili przekonanie, że przedstawiony przez miliardera plan jest produktem rozmów z Putinem. Jeden z nich dodał, że Musk odmówił już Ukrainie włączenia Krymu w obszar działania systemu Starlink.
Część z awarii doprowadziła do "katastrofalnych w skutkach" przerw w komunikacji. Wiele z nich zaobserwowano po przełamaniu rosyjskich linii obrony. Do najpoważniejszych problemów dochodziło na południu Ukrainy, chociaż przerwy w dostępie występowały również na wschodzie w obwodach charkowskim, donieckim i ługańskim - wyjaśnił "FT".
Roman Sinicyn, koordynator fundacji Serhiy Prytula Charity, która zbiera środki na przekazywanie ukraińskim żołnierzom Starlinków, powiedział, że problem może występować, ponieważ SpaceX nie chce, by z systemów mogli skorzystać żołnierze rosyjscy. "Jest dla mnie całkowicie jasne, że przedstawiciele Starlink robią to, aby zapobiec wykorzystaniu ich technologii przez rosyjskie siły okupacyjne" - powiedział.
"Financial Times": siły ukraińskie zgłaszają problemy z systemem Starlink w ofensywie przeciw wojskom rosyjskim.
Siły ukraińskie zgłaszają problemy z systemem Starlink podczas ofensywy przeciw wojskom rosyjskim; niektóre z urządzeń przestały działać, gdy żołnierze ukraińscy wkroczyli na wyzwolone spod rosyjskiej okupacji tereny - podał w piątek dziennik "Financial Times", powołując się na ukraińskich urzędników.
Dziś eksperci Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej zmienili swoich kolegów w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
„Jestem niezmiernie wdzięczny naszym dwóm ekspertom, którzy są na stacji od ponad 5 tygodni, oraz czterem, którzy są tam teraz. Wykonują krytyczną pracę w bardzo trudnych warunkach i jesteśmy z nich dumni” - napisał na Twitterze szef agencji.
W Łymanie, mieście w północnej części obwodu donieckiego, wyzwolonym spod okupacji rosyjskiej, mieszkańcy poinformowali o 39 miejscach pochówku, mogą być to groby pojedynczych osób, jak i groby zbiorowe - poinformowała w piątek policja.
"Już teraz mieszkańcy poinformowali o 39 miejscach pochówku, wśród których mogą być groby zarówno pojedyncze, jak i zbiorowe" - przekazały władze obwodowe. Dodały, że policja podejmie działania w tej sprawie. W komunikacie cytowanym przez portal Ukrinform władze przypomniały, że Łyman znajdował się pod okupacją od 25 maja.
Po zarządzeniu branki setki tysięcy Rosjan próbują opuścić kraj i uniknąć wysłania na front. Osoby uciekające przed służbą w armii starają się przedostać m.in. do Finlandii, Kazachstanu, Mongolii i Gruzji. W ubiegłym tygodniu pojawiły się doniesienia, że na granicach z Finlandią, Gruzją i Kazachstanem powstają punkty mobilizacyjne, w których mężczyźni otrzymują wezwania do wojska.
Rosja próbuje kupić za granicą 200 tys. kamizelek kuloodpornych i 500 tys. kompletów zimowej odzieży dla żołnierzy, ponieważ nie dysponuje wystarczającymi zasobami takiego wyposażenia. O pomoc w tym zakresie została poproszona m.in. Turcja, ale już odmówiła Kremlowi - powiadomił w czwartek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Prezydent Władimir Putin wydał 21 września dekret o częściowej mobilizacji na wojnę z Ukrainą oraz zagroził "użyciem wszelkich środków", by bronić Rosji przed rzekomym zagrożeniem ze strony Zachodu. Według oficjalnych przekazów Kremla pod broń ma zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnego portalu Meduza mobilizacja może objąć nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.
W bazie w Nowosybirsku przebywało na początku października około 8 tys. żołnierzy rezerwy, z czego tylko połowa otrzymała mundury. Jeśli zmobilizowani mężczyźni w ogóle dostają jakieś wyposażenie, to są to mundur i buty. O resztę trzeba zadbać samemu, kupując ubrania na własny koszt lub występując do lokalnych władz o pomoc socjalną. Kwestie dotyczące zapewnienia żołnierzom hełmów i kamizelek kuloodpornych wciąż "pozostają problemem".
Sztab Generalny armii Ukrainy: Rosja nie jest w stanie zapewnić swoim żołnierzom nawet ubrań
Rosyjskie władze mają duże trudności, by wyposażyć zmobilizowanych żołnierzy nawet w ubrania; mężczyźni powołani do wojska są zmuszeni kupować wiele elementów ekwipunku na własny koszt - powiadomił w piątek w wieczornym komunikacie ukraiński resort obrony.
Źródło: unian.ua, ukrinform.ua, www.pravda.com.ua, cnn.com, bbc.com, reuters.com, PAP, twitter.com, 24tv.ua
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski